- To skandal - niemal wykrzyczała nam w słuchawkę nasza Czytelniczka. - Ta dziura w jezdni jest tam od paru miesięcy. Nikt z nią nic nie robi. Dopiero parę tygodni temu przy dziurze postawiono zabezpieczający słupek. Ale dziura została. Chyba o niej zapomnieli. A ona nam przeszkadza. Jak można zostawić wielką dziurę w jezdni na parę miesięcy?
Rzeczywiście, dziura przy skrzyżowaniu ulic Zdrojowej i Wiosny Ludów jest wystarczająco duża, by kierowcy jadący pod górę, w kierunku bloku przy ulicy Zdrojowej, zmuszeni byli do jej omijania. Dziura przy krawężniku powoduje, że na ulicy nie ma płynności ruchu. Kierowcy muszą stawać przed słupkiem, aby przepuścić tych, którzy nadjeżdżają z drugiej strony.
- Rozumiem, że coś trzeba było naprawić i rozkuć jezdnię, ale dlaczego nic zasypano dziury tylko pozostawiono ją na parę miesięcy? - dziwi się nasza Czytelniczka.
- Już parę dni temu mieszkańcy tamtych ulic zgłaszali nam sprawę - powiedział nam dyżurny Straży Miejskiej.
- Zwróciliśmy się już do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji z prośbą o podanie daty kiedy w końcu ta dziura zniknie - twierdzi Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej. - Czekamy na odpowiedź. W tej chwili nic nie możemy więcej zrobić, bo dziura jest prawidłowo oznakowana i zabezpieczona.
- Ta wyrwa powstała przy zaworze oraz rurach znajdujących się pod betonowymi płytami - wyjaśnił nam Tomasz Makowski, rzecznik ZWiK-u. - Konieczna naprawa została umieszczona w naszym harmonogramie prac. O tej dziurze nie zapomnimy. Jezdnia zostanie naprawiona w najbliższy poniedziałek lub wtorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?