Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Kolumba. Miejsce, o którym wszyscy zapomnieli. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA]

mdr
Ulica Kolumba. Jaka jest, każdy widzi. Jeśli jednak komuś przyjdzie do głowy za jej stan krytykować prezydenta Piotra Krzystka i jego służby, ten się myli. Już ponad trzydzieści lat temu ówczesne władze miasta obiecywały generalny remont tej arterii, odbudowę ruin udających budynki, a nawet (okres socjalizmu, a myśl jakże ponad ustrojowa) wybudowanie marin pod domami położonymi nad wodą. Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected] Obserwuj GS24 także na Twitterze

SENS też proponował i to stosunkowo nie tak dawno, renowację Szczecińskiej Wenecji z domami nad wodą i parkingami dla własnych żaglówek i łodzi motorowych. Wizualizacje były tak piękne, że nadawałyby się na okładki najlepszych periodyków na świecie.

I co? I nic.

Wizja reanimacji tej części miasta pojawiała się wielokrotnie również w ostatnich kilku latach. Od chociażby w okresie rządu Jarosława Kaczyńskiego, gdy szykowaliśmy się do mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. To wówczas Szczecin uznany został, jako bardzo ważny węzeł komunikacyjny szlaków z zachodniej Europu i Skandynawii.

- W listopadzie będzie już gotowe memorandum z raportem rynkowym, analizą potencjału i warunkami lokalizacji - zapewniał nas Jan Łukaszewski, dyrektor projektu PKP Biura Nieruchomości Strategicznych w Warszawie. - Zaraz po tym pojawią się ogłoszenia dla inwestorów w centralnej prasie. Już teraz przyszła inwestycją jest duże zainteresowanie.

O co chodziło? Nie tylko o nową funkcję ulicy Kolumba, ale przede wszystkim budowę dworca PKP na miarę tego w Berlinie. Nowy dworzec i nowa towarzysząca mu infrastruktura. Obecny miał być nie wyburzony, ale zamieniony na zaplecze gastronomiczno-sklepowo-usługowe. Nowy zaś wzniesiony obok starego i podwieszony na wysokich palach nad terenem między ulicami Kolumba i Czarneckiego.

- To będzie super nowoczesny obiekt, porównywalny do dworca w Berlinie - opowiadał wówczas Łukaszewski.

Dziś dworzec jest przebudowywany, ale na poziomie siermiężnego dworca w Pcimiu Dolnym. A Kolumna jak straszyła, tak straszy.

Stąd pomysł bardzo tani i nie wymagający od władz miasta żadnych pieniędzy: zamieńmy ją na skansen lat powojennych i oprowadzajmy wycieczki. Z pewnością wielu będzie chciało to miejsce zobaczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński