Wczoraj Straż Miejska i pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej sprawdzali, czy wszystkie restauracje i mieszkańcy na Podzamczu mają zawarte umowy na wywóz śmieci.
Na dziedzińcu w jednym z kwartałów szybko pojawiły się nowe kubły na śmieci. Zamówili je właściciele lokali gastronomicznych i mieszkańcy.
- Właściciele restauracji na Podzamczu mają podpisane umowy z odbiorcami śmieci i zadbali o to, żeby mieć gdzie je składować - mówi Elżbieta Pakulska, z-ca dyr. Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Nie mieliśmy podstaw, żeby zamykać lokale.
Mieszkańcy mają już nowe kubły na śmieci, ale turyści i goście na Podzamczu nie znajdą ani jednego kosza na odpadki. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania zabrało wszystkie uliczne kosze.
- Musieliśmy je zabrać, bo nikt nie płacił za ich opróżnianie i wywóz śmieci - wyjaśnia Waldemar Cimochowski, inspektor ds. obsługi klienta w MPO. - Nie mieliśmy z kim podpisać umowy na wywóz odpadków.
Koszy na śmieci na Starówce na razie nie ma się co spodziewać. Mogą się pojawić najwcześniej za 2 miesiące. Po takim czasie miasto przejmie od prywatnych właścicieli chodniki, ulice i place na Starówce.
W zamian da im jedenaście działek przeznaczonych pod działalność komercyjną oraz budownictwo mieszkaniowe. Są to tereny położone przy ul. Lubawskiej, ul. Miodowej oraz ul. Ogrodniczej. Projekt uchwały został przyjęty przez Radę Miasta.
Grunty na Podzamczu sprzedał za długi prywatnym osobom likwidator Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
