Ul. Duńska w Szczecinie. Z budowy ciągnie się błoto wprost pod koła kierowców

Wzdłuż ulicy Duńskiej realizowanych jest obecnie kilka inwestycji budowlanych. Od pewnego czasu mieszkańcy skarżą się na zabrudzone ulice.

- Ciężarówki wyjeżdżające z budów nie mają mytych kół i całe błoto i piach zostaje na jezdni - mówi pan Tomasz Jasny, mieszkaniec ulicy Duńskiej.

Skargi dotarły m.in. do radnego Szczecina Łukasza Kadłubowskiego, który wystąpił do urzędu miejskiego o egzekwowanie
obowiązku oczyszczenia drogi.

Sprawę monitoruje straż miejska.

- Strażnicy niejednokrotnie interweniowali w zgłaszanych przez mieszkańców sprawach dot. czystości drogi przy ulicy Duńskiej. W wielu przypadkach odnotowano zastosowanie sankcji karnych wobec osób odpowiedzialnych za zanieczyszczenie drogi z zaleceniem doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem. Funkcjonariusze odpowiedzialni za wskazany rejon utrzymują kontakt z inwestorami i wykonawcami w zakresie koniecznym do utrzymania porządku w obrębie inwestycji - zapewnia Ryszard Słoka, sekretarz miasta Szczecina.

Zwraca uwagę, że obecne przepisy nie pozwalają strażnikom na egzekwowanie od inwestorów obowiązku mycia kół przed wyjazdem z budowy.

Strażnicy korzystają jednak z kodeksu wykroczeń, który nakazuje utrzymanie w należytym stanie zjazdów z dróg publicznych. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku grozi nagana, choć dla inwestorów bardziej dotkliwa jest kara 1 tys. zł grzywny.