Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli jaguara. W środku było dziecko. Przestraszyli się i porzucili chłopca przy drodze [wideo]

Anna Folkman
- Wczoraj już nie chcieliśmy przesłuchiwać poszkodowanej kobiety. Wiadomo, że nie była w najlepszej kondycji psychicznej – zauważa st. asp. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie
- Wczoraj już nie chcieliśmy przesłuchiwać poszkodowanej kobiety. Wiadomo, że nie była w najlepszej kondycji psychicznej – zauważa st. asp. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie Archiwum
Ukradli jaguara z dzieckiem w środku. Najpierw porzucili dziecko, potem samochód. Policja szuka sprawców.

Poniedziałek około godz. 18. Przed jeden z domów w Wołczkowie podjeżdża biały jaguar na niemieckich numerach rejestracyjnych. Z pojazdu wysiada kobieta. Przyjechała do domu z zakupami. Widząc, że jej sześcioletnie dziecko śpi, postanawia najpierw wypakować torby. Kluczyki zostawia w aucie, silnik pracuje. Kiedy na chwilę znika w domu, do samochodu wsiada złodziej. Być może jest ich dwóch, tego policja jeszcze nie jest w stanie potwierdzić. Jaguar z piskiem opon odjeżdża.

Przerażona matka dzwoni na policję, rozpoczynają się poszukiwania. Na niebie lata policyjny śmigłowiec, okolice przeczesują funkcjonariusze z psami tropiącymi. Radiowozy blokują drogi. W tym czasie złodzieje orientują się, że jedzie z nimi dziecko. Postanawiają pozbyć się niespodziewanego pasażera. Zatrzymują się przy przydrożnym barze w Bartoszewie i zostawiają chłopca. Zauważa go właścicielka pobliskiego sklepu. Po malucha przyjeżdżają policjanci i odwożą go zrozpaczonej matce.

Około godz. 22 ktoś zauważa przy drodze w Tanowie białe auto. To jaguar. Policja zabezpiecza ślady. Tak prawdopodobnie w skrócie wyglądały wydarzenia, które rozegrały się w poniedziałkowy wieczór.

- Wczoraj już nie chcieliśmy przesłuchiwać poszkodowanej kobiety. Wiadomo, że nie była w najlepszej kondycji psychicznej - zauważa st. asp. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Dziś przystąpimy do tych czynności. Uzyskane informacje na pewno też wniosą do sprawy coś nowego. Jeśli tylko pojawią się przypuszczenia, że sprawcy mogą ukrywać się na terenie Niemiec, to na pewno będziemy współpracować z tamtejszą policją. Na razie prowadzimy działania we własnym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński