Złodzieje najprawdopodobniej nie mieli pojęcia, że w pojeździe jest sześcioletnie dziecko.
Samochód był zaparkowany przed domem, miał włączony silnik. Nasz Internauta, która napisał do nas na [email protected] twierdzi, że kobieta, która przyjechała jaguarem wypakowywała zakupy. Moment ten wykorzystali złodzieje.
Kontakt z matką zaraz po zdarzeniu był bardzo utrudniony. Potrzebna była pomoc psychologa.
Wszystko wskazuje na to, że kiedy zorientowali się, że wiozą ze sobą dziecko postanowili je zostawić.
Policja odnalazła je w rejonie przydrożnego baru na terenie Bartoszewa. Dziecko trafiło pod opiekę matki całe i zdrowe.
Policja nadal szuka złodziei białego jaguara. W akcji wziął udział również policyjny śmigłowiec.
Aktualizacja, godzina 7:23
W pobliskiej miejscowości znaleziono porzucone przez sprawców auto. Zostało zauważone przez przypadkowego przechodnia w Tanowie.
Na razie nie wiadomo jak po traumatycznych przejściach radzi sobie dziecko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?