Kobieta pojawiła się w markecie w miniony piątek. 36-latka do koszyka włożyła siedem butelek whisky. Potem ukrywając się za półkami przepakowała je do swojej torebki. Ze skradzionym towarem zdołała wyjść ze sklepu. Ale została zaraz zatrzymana przez pracowników marketu. Wezwano policję.
- Kobieta wyjaśniła policjantom, że są to zapasy w celach konsumpcyjnych na zbliżający się weekend - mówi Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy policji. - Towar wrócił na sklepowe półki. Kobieta usłyszała zarzut przestępstwa kradzieży.
Skradziony alkohol był wart ok. 500 zł. Złodziejka była pijana, w organizmie miała promil alkoholu. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?