Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie odnawiali kapliczkę pod okiem mistrza Siudmaka

Małgorzata Klimczak
Wojciech Siudmak cały czas nadzorował pracę uczniów „Plastyka”
Wojciech Siudmak cały czas nadzorował pracę uczniów „Plastyka”
Kilkunastu uczniów Liceum Plastycznego w Szczecinie odnawiało kapliczkę we Francji. To był ostatni etap projektu Lotaryngia, który realizowany z Wojciechem Siudmakiem.

16 uczniów szczecińskiego Liceum Plastycznego im. Constantina Brancusi pod okiem światowej sławy malarza, Wojciecha Siudmaka udekorowało wnętrze kapliczki we francuskiej miejscowości Porcelette. Na ścianach i na suficie dawnej świątyni znalazły się reprodukcje obrazów mistrza realizmu fantastycznego mieszkającego do 40 lat w Paryżu. Prace trwały od 2 do 11 czerwca.

- Projekt zaczął się dwa lata temu. Był trudny, ale został zakończony i uczniowie mogą być z siebie dumni - mówi Artur Sawczuk, dyrektor Liceum Plastycznego.

Geneza przedsięwzięcia zorganizowanego przez Fundację Sięgajcie Gwiazd, to 2012 rok, wtedy jej twórcy zaczęli organizować cykliczne warsztaty w liceum „Spotkanie z Mistrzem”. Dorota Kawecka, kanclerz fundacji, rozpoczęła wówczas współpracę z Wojciechem Siudmakiem. Już podczas tego pierwszego spotkania nawiązała się nić sympatii między mistrzem a uczniami liceum szczecińskiego „Plastyka”. Z tych kontaktów zrodziła się idea wspólnego projektu renowacji kapliczki we francuskim miasteczku Porcelette.

Najpierw warsztaty
Konkretne przygotowania do wyjazdu do Francji rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku od warsztatów malarskich z Wojciechem Siudmakiem prowadzonych w szczecińskim plastyku. Następnie organizatorzy wybrali 16 uczniów, którzy wzięli później udział w wyjeździe. Ważnym etapem przygotowań do dekoracji kapliczki były grudniowe warsztaty z Sylwią Mańko - specjalistką od murali i malowideł ściennych. Uczniowie zapoznali się z techniką muralu i wykonali próbny obraz na ścianie liceum.

2 czerwca młodzież wraz z nauczycielem liceum, Stanisławem Kokolusem, wyruszyli do Porcelette. Przez dziewięć dni nie tylko pracowali pod okiem nauczycieli, Sylwii Mańko i Wojciecha Siudmaka, ale też zwiedzali Lotaryngię, w tym jej stolicę - Metz i spotykali się z ważnymi postaciami regionu.

Ta wyprawa do Francji miała być bowiem nie tylko doświadczeniem artystycznym - pierwszą profesjonalną dekorację pod okiem nauczycieli i mistrza, ale przede wszystkim doświadczeniem życiowym - poszerzającym horyzonty i otwierającym na świat.

Po zakończonej pracy każdy uczeń otrzymał od Wojciecha Siudmaka certyfikat potwierdzający udział w przedsięwzięciu.

- Nasza praca jest etapem wykończenia i odnowienia kapliczki - opowiada Dorota Kawecka, prezes Fundacji. - Kapliczka będzie gotowa na przełomie września i października tego roku.

W efekcie pracy uczniów, na ścianę maleńkiej budowli zdobi reprodukcja obrazu „Porozrzucane papiery”, a sufit - „Wznoszącej się katedry” Wojciecha Siudmaka.

Pracę uczniów docenili przedstawiciele społeczności Porcelette. Burmistrz miejscowości przekazał organizatorom akcji klucze do kapliczki, zaznaczając, że każdy z biorących udział w jej malowaniu może z nich w każdej chwili skorzystać, gdy będzie chciał odwiedzić jego miejscowość.

- Jestem jedną z głów pełnych chaosu i inspiracji - mówi Ewa Burda, uczestniczka warsztatów w Porcelette. - Każdy w swojej pracy szedł odmiennym i odrealnionym szlakiem. Każdy z osobna stał się jednym z obrazów, które wypełniły małą kapliczkę.

Na elewacji kapliczki w Porcelette umieszczona zostanie pamiątkowa tabliczka upamiętniająca pracę młodzieży szczecińskiego Liceum Plastycznego. Będzie ją można zobaczyć podczas uroczystego otwarcia, które jest zaplanowane na przełom września i października tego roku. Zwieńczy ono cały projekt Lotaryngia.

- Na wydrukowanym projekcie były zaznaczone numery farb. Bo bez tego nigdy byśmy tego nie zrobili - mówi Ania Bątkowska, uczennica. Pan Siudmak przyjeżdżał do nas i nam pomagał. Każdy miał swój kolor, którym musiał wypełnić określone elementy. Nasza praca przypominała prace renesansowe, gdzie mistrz wyznaczał kieunek, a uczniowie pod jego okiem wykonywali prace.

W Pocelette uczniowie mieli też okazję uczestniczyć w życiu lokalnej społeczności.

- Przyjmowano nas z otwartymi ramionami - opowiada Maja Turkowska, uczennica. - Byliśmy zapraszani na lokalne wydarzenia, tańce lokalnych artystów, wystawy, kolajce. Często przychodzili do kapliczki ludzie i przyglądali sie naszej pracy, przynosili nam czekoladę, cukierki. To było bardzo miłe. Ale udało nam sie także odwiedziliśmy też Muzeum Sztuki Nowoczesnej Pompidou w Paryżu. To było wyjątkową atrakcją.

Uczestnicy wyjazdu brali też udział w specjalnej uroczystości sadzenia wielkiego dębu na terenie merostwa.

- Jest to dąb nazwany imieniem naszego Liceum Plastycznego - mówi Dorota Kawecka. - Dostaliśmy też drzewko, które ma symbolizować przyjaźń między szkołą a miasteczkiem Porcelette.

Projekt Lotaryngia wzbudził zainteresowanie TVP oraz reżyser Emilii Sadowskiej, która kręci film o projekcie.

Organizatorem i fundatorem Projektu Lotaryngia jest Fundacja Neptuna Sięgajcie Gwiazd. Projekt Lotaryngia otrzymał Patronat Honorowy Prezydenta Miasta Szczecin.

Założycielem i mecenasem Fundacji Neptuna Sięgajcie Gwiazd jest szczecińska firma Neptun Developer.

Dzięki tej Fundacji uczniowie Liceum Plastycznego mogą korzystać z pracowni i realizować kierunki, których wcześniej w tej szkole nie było. Kapliczka w Porcelette i zajęcia z mistrzem Siudmakiem w szkole jesienią ubiegłego roku to był wstęp dla wszystkich uczniów, którzy w przyszłości chcieliby zajmować się witrażami. To ma być jedna ze specjalności, o które wzbogaciło się Liceum Plastyczne w Szczecinie

Wojciech Siudmak

Artysta malarz i rzeźbiarz od lat mieszkający we Francji..

Wojciech Siudmak jest uważany za głównego przedstawiciela realizmu fantastycznego, który łączy nadrealną wizję ze sztuką naturalistyczną i ma swoje korzenie w surrealizmie reprezentowanym przez S. Dalego i R. Magritte’a. Siudmaka łączy z Dali wirtuozeria w oddawaniu trójwymiarowego złudzenia przestrzeni, poczucie światła i cienia, perspektywy linearne i powietrzne. Ponadczasowa i głęboko indywidualna sztuka Siudmaka, daleka od teoretyzowania i mody, urzeka renesansową wirtuozerią i perfekcją oraz wykraczającą poza horyzonty wyobraźnią.

Polecamy na gs24.pl:

2. PZU Maraton Szczeciński za nami. Wygrali Paweł Kosek i Ew...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński