- W szpitalu dzieje się naprawdę źle. Nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi. Tworzy się nowe podmioty, zwalnia ludzi. Zagrożone jest jego funkcjonowanie. Nic dziwnego, że pacjenci boją się tu leżeć - mówi Elżbieta Bańkowska, szefowa związku pielęgniarek i położnych kamieńskiego szpitala.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez starostę kamieńskiego i radnych powiatu trafiło właśnie do prokuratury okręgowej w Szczecinie. Sprawa dotyczy istnienia w Kamieniu trzech szpitali; dwóch w stanie likwidacji i jednego zarządzanego przez prywatną spółkę EMC. Wszystkie działają w tym samym budynku i zarządzają tym samym majątkiem.
- Ale w praktyce majątek wyprowadza się z jednego szpitala do drugiego. To ucieczka przed długami poprzez tworzenie coraz to nowych podmiotów, a likwidowanie starych w miarę gdy tylko zaczynają się zadłużać i przynosić straty. - mówi Anna Stanaszek-Kaczor, była sekretarz powiatu kamieńskiego. - A przecież ten dług trzeba będzie kiedyś przejąć. I dojdzie do katastrofy. To będzie koniec powiatu.
Zgodnie z prawem dopóki szpitale są w likwidacji, ich dług jest zawieszony i nie przechodzi na konto powiatu. Chodzi o ok. 14 mln zł, czyli połowę budżetu powiatu kamieńskiego.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?