Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała parkingowa w Świnoujściu. Developerzy odetchnęli

Hanna Nowak-Lachowska [email protected]
Przez trzy lata 4 developerów zapłaciło miastu za miejsca około 850 tys. złotych. Na razie żaden nie złożył wniosku o zwrot pieniędzy.
Przez trzy lata 4 developerów zapłaciło miastu za miejsca około 850 tys. złotych. Na razie żaden nie złożył wniosku o zwrot pieniędzy. Fot. sxc/archiwum
Właściciele firm budujących w mieście mieszkania są zadowoleni z unieważnienia uchwały nakazującej im budowanie miejsc parkingowych.

Uchwała świnoujskich radnych, która obowiązywała od trzech lat, nakazywała developerom budowanie miejsc parkingowych przy swoich budynkach. Jeśli nie było na to miejsca na ich terenie, to płacili miastu po 20 tys. złotych za jedno miejsce i budowano je gdzie indziej.

W uchwale był przelicznik. Ile miejsc parkingowym musi być na konkretny budynek mieszkalny. Kazimierz Karpowicz, właściciel znanej w mieście spółki Iso-Bud, wskazuje na słabe strony takiego rozwiązania.

- To było nierówne traktowanie wobec prawa, przerzucanie kosztów parkingów tylko na jedną stronę - mówi Kazimierz Karpowicz. - Rozumiem, jeśli developer ma obowiązek zapewnienia miejsca parkingowego dla mieszkańców swojego budynku. Ale zgodnie z tą uchwałą, to jeśli przy danym budynku nie było miejsca na parking, to developerzy opłacali budowę miejsc parkingowych dla innych. Po prostu oddawali parkingi za darmo.

Zdaniem developerów, przez uchwałę parkingową, inwestycje mieszkaniowe w śródmieściu, gdzie brakuje miejsc, stawały się dla nich nieopłacalne.

- Pieniędzy przekazywanych miastu na miejsca parkingowe developerzy nie mogą wliczyć w swoje koszty - wyjaśnia Kazimierz Karpowicz. - Sam niedawno chciałem budować w śródmieściu, ale wycofałem się właśnie ze względu na koszty parkingowe.

Robert Karelus z urzędu miasta mówi, że uchwała przed przyjęciem przez radnych, była konsultowana z przedsiębiorcami. - To nie oni oddali ją do sądu, tylko jeden z radnych Stanisław Możejko - podkreśla.

Teraz miasto chce złożyć skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- Liczymy, że sąd naczelny bardziej pochyli się nad tą uchwałą - mówi Robert Karelus. - Rada stara się prowadzić racjonalną politykę parkingową. Miejsc w mieście brakuje i wszyscy kierowcy dobrze to wiedzą. Ta uchwała pomagała nam poprawiać sytuację.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński