Inspiracją dla gryfickiego projektu "Młoda Polska nie pije", jest ubiegłoroczna akcja tygodnika Newsweek, który sporządził czarną listę sklepów, w których sprzedaje się alkohol młodocianym. Organizatorzy, gryfickie Centrum Marketingu i Rozwoju Gospodarczego przy Starostwie Powiatowym uznali, że skuteczniej będzie promować tych, którzy są uczciwi.
- Taki kredyt zaufania, jakim obdarzamy na starcie sprzedawcę, zobowiązuje - tłumaczy Przemysław Kowalewski, dyrektor centrum.
Sprzedawcy, którzy chcą wziąć udział w akcji muszą zgłosić swój akces w siedzibie centrum. Tam otrzymają specjalną ankietę do wypełnienia.
Są już pierwsi chętni
Cztery podmioty z Gryfic zgłosiły chęć udziału w przedsięwzięciu. Kolejne wnioski spływają do starostwa. - Sklepy spoza Gryfic, także mogą brać udział w naszym projekcie. Lada dzień poszczególne urzędy gmin będą przyjmować zgłoszenia - tłumaczy Kowalewski.
Co na to sami zainteresowani? - Pomysł pierwsza klasa - mówi Regina Dutkowiak z Trzebiatowa, właścicielka sklepu spożywczego, w którym znajduje się także stoisko z alkoholem. Pani Regina w kwietni ubiegłego roku została nagrodzona certyfikatem uczciwego sprzedawcy. Konkurs zorganizowała Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
- Testowano nas bez naszej wiedzy - wspomina jedna ze sprzedawczyń Barbara Kosińska. - Do sklepu przyszło dwóch nastolatków, jeden wyglądał na pełnoletniego, drugi z pewnością nie miał ukończonych 18 lat. Poprosili o dwa piwa. Nie sprzedałyśmy oczywiście. Okazało się, że to był test - wspomina pani Barbara.
Policja też się włącza
Akcja "Młoda Polska nie pije" spodobała się komendantowi powiatowemu policji w Gryficach, który obiecał wsparcie. Funkcjonariusze po cywilnemu będą odwiedzać sklepy zgłoszone do akcji, będą organizować także prowokacje z udziałem nieletnich.
Wulgarna młodzież
"Odmowa sprzedaży alkoholu nieletnim jest świadectwem kupieckiej rzetelności" - to fragment tekstu, jaki znalazł się na certyfikacie. Niestety za tę rzetelność czasem trzeba ponieść słoną cenę. - Młodzież jest wulgarna i agresywna, często wyzywa sprzedawców - mówi pani Regina Dutkowiak, właścicielka sklepu spożywczego. - W zeszłym roku odmówiłam sprzedaży piwa dwóm dziewczynom, wyglądały na przyjezdne. W zemście ukradły lody z zamrażarki i uciekły. Jedna z koleżanek dotarła do autobusu wycieczkowego, do którego wsiadły. Akurat jadły lody. Niestety nie mogłyśmy udowodnić wychowawcy, że ukradły je w naszym sklepie - wspomina Barbara Kosińska.
* * *
Sklep lub knajpka, które zostaną zgłoszone do konkursu i przejdą pomyślnie sito weryfikacyjne, w nagrodę otrzymają specjalny certyfikat oraz darmową reklamę na łamach biuletynu powiatowego.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?