Wpisów jest około 200, ale pod większością kondolencji podpisuje się po kilka osób. Przychodzą grupami, rodzice z dziećmi czy swoimi rodzicami, ludzie młodzi.
- Może jestem jeszcze młoda, ale takiej tragedii nie potrafię sobie wyobrazić - mówiła nam Agnieszka, uczennica Liceum Ogólnokształcącego im. Mieszka I. - Choć minęło już trochę czasu,
jeszcze nie dociera do mnie to, co się stało. Nie potrafię sobie wyobrazić prawie stu trumien na raz.
Jej koleżanka dodaje, że w ich szkole, wszyscy uczniowie byli ubrani na czarno albo apelowo. Nikt ich o to nie prosił, nie kazał.
- Ludzie sami z siebie tak przyszli - mówi Marta. - Nawet chłopcy, którzy na co dzień noszą się bardzo luźno, wczoraj w szkole mieli czarne spodnie, koszule.
Pierwszego dnia wartę przy księdze kondolencyjnej trzymali harcerze i strażnicy miejscy. Teraz
ich miejsce mają zająć marynarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?