Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tysiąc złotych piechotą nie chodzi". Pijana Szwedka chciała dać łapówkę

ha
Fot. Archiwum
Wszystko rozegrało się koło dworca PKP. Patrol straży granicznej zauważył źle zaparkowanego forda. Jedna z osób stojących przed dworcem powiedziała, że samochodem przyjechała pijana kobieta.

Kobieta poszła do dworcowego baru.

- Nasi ludzie poszli do tego baru - mówi kmdr por. Grzegorz Goryński z Morskiego Oddziału SG. - Kobieta faktycznie wyglądała na mocno pijaną. Jak się później okazało miała ponad 2 promile z tendencją rosnącą.

Lucyna B. nie chciała pokazać dokumentów. Powiedziała, że "nic wam do tego, jak się nazywam". W końcu funkcjonariuszom udało się doprowadzić ją do samochodu, gdzie miała pokazać dokumenty.

- Do samochodu doszła, ale dokumentów nadal nie chciała pokazać - dodaje Grzegorz Goryński.

W tej sytuacji funkcjonariusze założyli jej kajdanki na ręce i wezwali lawetę do doholowania forda na strzeżony parking. Kiedy czekali na lawetę, kobieta zaproponowała, że da każdemu z funkcjonariuszy po tysiąc złotych, a w zamian za to oni puszczą ją wolno i nie zabiorą samochodu.

- Tysiąc złotych piechotą nie chodzi - namawiała Szwedka. - Kiedyś zawsze tak się załatwiało takie sprawy.

Mimo ostrzeżeń ze strony SG swoją propozycję 45-letnia Lucyna B. ponowiła kilkakrotnie. Została przewieziona do placówki SG, gdzie kilka razy poddano ją badaniem alkomatem. Potem została przekazana policji. O sprawie poinformowano też ambasadę Królestwa Szwecji w Warszawie i świnoujską prokuraturę. Lucynie B. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński