Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko jeden punkt dla naszych drużyn w tej kolejce III ligi

(kcp), (mc)
Rezerwy Pogoni Szczecin przegrały na własnym boisku z Bałtykiem Gdynia.
Rezerwy Pogoni Szczecin przegrały na własnym boisku z Bałtykiem Gdynia. Andrzej Szkocki
Zawodnicy Energetyka Gryfino po trzeciej porażce z rzędu nie dają większych nadziei swoim kibicom na to, że drużyna utrzyma się w lidze. Rezerwy ekstraklasowej Pogoni Szczecin też przegrały. Jedynie Chemik Police zdobył punkt, grając na wyjeździe z Koralem Dębnica.

Energetyk przegrał swój trzeci mecz z rzędu. Podopieczni Marka Nikitińskiego walczą o utrzymanie. Mieli bardzo dobry początek rundy rewanżowej. Byli nawet w pierwszej czwórce najlepszych drużyn wiosny, ale seria porażek sprawia, że coraz mniejsze są nadzieję na utrzymanie zespołu.

- Było widać różnicę klas - przyznaje Sebastian Kuchcik, zawodnik Energetyka. - Kotwica ma zupełnie inne cele niż my. Gramy o utrzymanie i po dobrym początku rundy wpadliśmy w lekki dołek, z którego musimy się jak najszybciej wybić - dodaje napastnik.

Energetyk Gryfino - Kotwica Kołobrzeg 0:4 (0:2)
Bramki: Szutenberg (7), Danilczyk (26), Skórecki (50), Rydzak (84).
Energetyk: Wołk - Frątczak, (63 Skorb), Jeż, Łazarz, Grąbczewski (80 Piskorowski), Lipka (46 Chamera), Żeglin, Adamczak, Aleksandrowicz, Filiks, Horba (68 Kuchcik).

Rezerwy Pogoni Szczecin notują trzeci mecz bez wygranej, w tym drugą porażkę. Podopieczni Adama Gołubowskiego i Ediego Andradiny przegrali w sobotę z jedenastym Bałtykiem Gdynia 1:2. To goście jako pierwsi stracili gola. Drużynę na prowadzenie wyprowadził Dawid Kort, który wykonywał rzut wolny. Próbował dośrodkować piłkę, ale żaden z zawodników nie przeciął podania, a to zaskoczyło bramkarza, który pozwolił piłce wpaść do bramki. Bałtyk jeszcze przed przerwą wyrównał, a decydującego gola zdobył w końcówce.

Pogoń II Szczecin - Bałtyk Gdynia 1:2 (1:1)
Bramki: Kort (12) - Pilch 2 (45, 87).
Pogoń II: Kudła - Kosacki (85 Błajewski), Murawski, Koj, Lisowski, Kotłowski, Fijałkowski, Kapelusz, Kort (70 Galoch), Pogorzelczyk (65 Listkowski), Zieliński (75 Bartoszewicz).

Po remisie z Cartusią Kartuzy i pewnym zwycięstwie nad rezerwami Lechii Gdańsk, Chemik Police jechał do Dębnicy w dobrych nastrojach. To gospodarze mieli nóż na gardle i to dla nich zwycięstwo było kluczowe. Jednak zespół trenera Mariusza Szmita dominował na boisku.

- Mieliśmy mnóstwo sytuacji, choć nie graliśmy super spotkania - mówi o meczu trener Chemika, Mariusz Szmit. - Ciężko się gra przeciwko zespołom, które bronią się całą jedenastką i szukają tylko okazji do kontry. Mimo wszystko okazji mieliśmy sporo i powinniśmy coś strzelić.

Najwięcej okazji zmarnował Paweł Krawiec. Raz trafił w słupek, raz "spalił się", będąc dwa metry od bramki, a raz trafił w bramkarza w sytuacji sam na sam.

Koral Dębnica - Chemik Police 0:0
Chemik: Otocki - Bieniek, Hajdukiewicz, Nawrolski, Bidny (46 Szewczykowski) - Krawiec (76 Bącler), Skowron (90 Maśniak), Pakosz, Chodorowski, Cyruk - Filipowicz.
Czerwona kartka: Kuć (Koral - rezerwowy bramkarz).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński