Tylko on jeden, tylko ewangelista Mateusz opisuje fakt odwiedzin nowonarodzonego Jezusa przez niespotykanych gości. I nie wyjaśnia, kim byli. Czy tak jak chcą niektórzy magami? Czy może mędrcami? Czy też może właśnie - tak jak zachowane zostało w polskiej tradycji - królami? I ilu ich naprawdę było? To wciąż pozostaje niewyjaśnione, a i w tradycji różnych kościołów te liczby są różne.
Wiele innych faktów z ziemskiego życia Boga znajduje potwierdzenie nie tylko w innych ewangeliach, ale i przekazach historycznych. Ten znajdziemy tylko tutaj. Dlaczego więc tak lakoniczny w sumie opis dał podwaliny świętu, które dziś jest jednym z najważniejszych w Kościele? Może nie w tym ilu było owych wędrowców i co przynieśli, jest rzecz...
Objawienie Pańskie i Epifania, czyli 6 stycznia
Warto poszukać odpowiedzi w dwóch innych słowach opisujących to święto. Objawienie Pańskie i Epifania. Praktycznie znaczą to samo, ale kiedy pomyślimy o nich osobno, zauważymy pewną różnicę. Objawienie nie ma wymiaru jednodniowego. Zaczyna się w momencie zwiastowania i trwa poprzez narodziny, wizytę, którą wspominamy 6 stycznia, chrzest w Jordanie i słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”, aż po cud w Kanie Galilejskiej. Kiedyś te wszystkie trzy wydarzenia z życia Jezusa wspominane były wspólnie. Bo w każdej z tych chwil pokazywał swoje boskie oblicze. Ten dzień ma nas przybliżać do pasterzy, mędrców/magów/królów, Jana Chrzciciela i weselnych gości. Ma nam pokazać prawdziwe objawienie.
Wytłumaczenie drugiego z tych słów na nazwanie święta 6 stycznia, czyli Epifania, wymaga tylko zerknięcia do encyklopedii: „uchwytna ingerencja osobowego Boga w historię świata”. To przecież także objawienie.
C+M+B czy K+M+B
Tradycją tego dnia jest również pisanie kredą przyniesioną z kościoła (a obecność na mszy świętej jest obowiązkowa) na drzwiach domostw trzech liter C+M+B co oznaczać ma: Niech Chrystus błogosławi temu domowi (łac. Christus Mansionem Benedicat). Ta tradycja narodziła się w XVIII wieku. Skrót przypisywany jest również żyjącemu kilka stuleci wcześniej świętemu Augustynowi, który rozszyfrowywany jest jako Christus Multorum Benefactor (Pol. Chrystus dobroczyńcą wielu). Ale nawet kiedy zdecydujemy się na skrót K+M+B czyli imiona gości Jezusa pochodzące ze średniowiecznej legendy Kacper, Melchior, Baltazar – to również pokażemy, że doskonale rozumiemy sens Objawienia Pańskiego.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?