Co roku ministerstwo sprawiedliwości z rozmachem ogłasza akcję, która w swoim założeniu ma pomóc osobom pokrzywdzonym przestępstwem lub takim, które mają wątpliwości, co zrobić ze sprawą, która ich dotknęła. Porady są bezpłatne.
ZOBACZ TEŻ:
Przez cały ubiegły tydzień prokuratorzy na specjalnie wyznaczonych dyżurach czekali na takie osoby. Przyszło ich niewiele. Mamy wyniki.
Do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie i podległych jej prokuratur rejonowych zgłosiło się 56 osób. Do prokuratury regionalnej sześć. Jeszcze mniejsze zainteresowanie było w okręgu koszalińskim (26 osób) i gorzowskim (cztery osoby). Oba okręgi te podlegają Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie.
Co ciekawe w tym roku, inaczej niż w latach poprzednich, ministerstwo nie prosiło o wskazanie problemów, z jakimi przyszli pokrzywdzeni. Dlatego prokuratorzy takich statystyk nie robili.
- W prokuraturze regionalnej problemy zgłaszających się osób dotyczyły przywłaszczenia mienia, utrudnionego kontaktu z dziećmi, niewywiązania się z umowy cywilnej, nadużywania alkoholu przez osobę z kręgu najbliższych. To są tylko dane hasłowe, ale za każdym kryje się odrębna historia. W takich sytuacjach prokurator powinien wykazać się empatią i po prostu wysłuchać tych ludzi, a następnie udzielić porady, jakie są możliwości podjęcia działań prawnych w takich sprawach.
Prokuratorzy takich porad udzielili. Z własnego doświadczenia wiem, że czasami samo wysłuchanie takiej osoby jest dla niej istotne i świadomość tego, że ktoś zainteresował się tym, co ma do powiedzenia, nawet wtedy, gdy wystarczające było złożenie zawiadomienia o przestępstwie w celu zainicjowania postępowania - mówi prok. Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?