Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twardy glina z ogonem

Grzegorz Dudek
Starszy sierżant Paweł Podgórczyk wraz ze swym podopiecznym Manierem.
Starszy sierżant Paweł Podgórczyk wraz ze swym podopiecznym Manierem. Grzegorz Dudek
Komenda Powiatowa Policji w Pyrzycach zatrudnia 80 policjantów i 4 owczarki niemieckie. To one są czasami jedyną nadzieją na szybkie odnalezienie poszukiwanej osoby.

Psy już od dawna były chętnie wykorzystywane przez policję z racji ich wyjątkowego węchu. Mówi się, że jest on 10 tysięcy razy czulszy niż u człowieka. To wystarczy, by psy odnalazły zapach człowieka pozostawiony na miejscu przestępstwa nawet kilka dni wcześniej.

Specjalnie szkolone psy potrafią wykryć każdą substancję, nawet szczelnie przed nimi ukrytą. Dlatego tak chętnie są wykorzystywane jako wykrywacze substancji niebezpiecznych takich jak materiały wybuchowe, czy narkotyki.

- W naszej jednostce posiadamy owczarki niemieckie, które doskonale się sprawdzają jako psy tropiące i patrolujące - mówi Sylwester Momot, rzecznik KP Policji w Pyrzycach. - Jeśli chodzi o wykrywanie substancji niebezpiecznych, to z tego co wiem, najlepsze są labradory. Posiada je Komenda Wojewódzka w Szczecinie i w
razie potrzeby są przywożone.

Wbrew powszechnym opiniom, psy policyjne są wyspecjalizowane i szkolone do konkretnych czynności. I tak np. pies tropiący nie będzie zajmował się wyszukiwaniem narkotyków i odwrotnie, gdyż ich szkolenia były zupełnie inne.

Jedyny ośrodek szkolenia psów na potrzeby policji mieści się w Sułkowicach pod Warszawą. Szkolenie trwa przynajmniej 4 miesiące, a rozpocząć mogą je psy, które mają przynajmniej rok.

Szkolenie odbywa się na zasadzie zabawy, gdzie pies jest nagradzany za dobre zachowanie i karany za złe. Oczywiście kary i nagrody są raczej symboliczne. Po szkoleniu pies jest wykorzystywany przez policję i trwa to maksymalnie do ukończenia przez niego 9 lat, kiedy następuje brakowanie, czyli odsunięcie od czynnej służby.

- Oczywiście nie jest tak, że wystarczy jedno szkolenie i pies może nam służyć przez kilka lat - mówi rzecznik prasowy. - Jego szkolenie odbywa się na zasadzie odruchów warunkowych, które trzeba ciągle ćwiczyć. Dlatego raz w tygodniu przez osiem godzin każdy pies przechodzi szkolenie u nas.

Każdy pies policyjny ma swojego opiekuna i nie zmienia się go, ponieważ psy bardzo się przywiązują do właściciela. Tak bardzo, że nawet po ustaniu ich służby w policji są najczęściej przejmowane przez ich opiekunów. Te, którym z jakichś przyczyn nie było to dane, są wykorzystywane jako przewodnicy, lub otrzymują dożywotnią emeryturę w jednostce policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński