Nie wiadomo na razie, czy wszyscy zatruli się jedzeniem, czy mają grypę żołądkową. Pogotowie przyjeżdżało do ośrodka trzy razy. Kilka osób skorzystało z pomocy lekarza pierwszego kontaktu.
- Zgodnie z przepisami nie ma już obowiązku przechowywania próbek jedzenia, jak to kiedyś było - powiedziała nam Aneta Szymanowska ze świnoujskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. - Teraz to tylko zależy od dobrej woli właściciela. W Posejdonie próbek nie przechowywano.
Pracownicy sanepidu pobierają wymazy od pracowników ośrodka, przede wszystkim pracujących przy przyrządzaniu posiłków oraz od chorych.
- To są wymazy tzw. epidemiologiczne - mówi Aneta Szymanowska. - Z rąk, odbytu itd. Pobieramy też wymazy sanitarne z urządzeń, blatów itp. wykorzystywanych przy przygotowywaniu jedzenia.
Dodaje, że wstępne wyniki będą znane na początku przyszłego tygodnia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?