- Jaki wynik, bo pogubiłem się w tym upale - dopytywał dziadek jednego z chłopców Sztormu.
A „jego” zespół w samej końcówce spotkania z Czarnymi zdobył bramkę. Sam wynik nie miał jednak znaczenia dla organizatorów, bo w myśl nowych wytycznych ZZPN - w najmłodszych rocznikach klasyfikacji końcowych nie ma. Dzieci mają po prostu grać między sobą.
- A i tak świetnie znają swoje wyniki oraz to, czy byli najlepsi w turnieju, czy nie - mówiła jedna z mam przyglądająca się pod drzewem rywalizacji.
Na zaproszenie Stowarzyszenia Lokalnego Salos w Szczecinie na boiska przy Tenisowej zjechały setki młodych piłkarzy, by walczyć o doświadczenie i dobry humor. Grano w czterech rocznikach (od 2015 do 2012). W sobotę - przeprowadzono takie wstępne eliminacje, a w niedzielę zespoły grały z rywalami o podobnych umiejętnościach.
Wszyscy otrzymali pamiątkowe medale lub skromne gadżety.
Były też nagrody w konkursach indywidualnych oraz tzw. niebieskie kartki. Dostawali je ci, którzy w danym spotkaniu czymś się wyróżnili. Mógł to być zwycięski gol, zademonstrowana ciekawa cieszynka czy świetna obrona. Wyróżnienia wręczali trenerzy, a nagrodzeni mogli odebrać dodatkową nagrodę rzeczową (np. bidon). Żółtych kartek raczej nie było, choć takie upomnienie groziło jednemu z ojców, bo na moment zgubił synka i ten poprosił o wsparcie organizatorów. Błyskawicznie problem został rozwiązany, a maluch znów biegał z uśmiechem.
W turnieju - poza szczecińskimi szkółkami - zagrały drużyny z Choszczna, Gorzowa, Stargardu, Gryfina, Świnoujścia, Goleniowa, Myśliborza, Polic, Kołobrzegu i Koszalina.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?