Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Turkusowa" nie może doczekać się pętli autobusowej [wizualizacje]

Marek Jaszczyń[email protected]
Zakończenie prac przy budowie pętli w tym roku może być trudne do zrealizowania. Jutro, w czwartek, sytuacją związaną z budową pętli zajmą się szczecińscy radni. Będzie  to jeden z tematów obrad komisji
Zakończenie prac przy budowie pętli w tym roku może być trudne do zrealizowania. Jutro, w czwartek, sytuacją związaną z budową pętli zajmą się szczecińscy radni. Będzie to jeden z tematów obrad komisji Fot. UM Szczecin
Magistrat chce jak najszybciej ogłosić przetarg na dokończenie inwestycji. Niewykluczone, że stanie się to jeszcze w lipcu.

Po tym, jak miasto rozwiązało umowę z dotychczasowym wykonawcą, zakończenie inwestycji w tym roku stanęło pod znakiem zapytania. Pętla miała zacząć działać już jesienią.

Tymczasem trzeba poszukać nową firmę do dokończenia budowy. W całej historii jest jeden pozytywny element. Miasto ma gotowy projekt.

- Dokumentację projektową wykonawca przekazał miastu i na podstawie tej dokumentacji zostanie w najbliższym czasie uruchomiony przetarg na roboty budowlane - mówi Piotr Zieliński ze szczecińskiego magistratu. - Niezależnie od powyższego, miasto naliczyło wykonawcy karę stanowiącą 10 procent wartości kontraktu. Wynagrodzenie za projekt w kwocie ok. 600 tys. zł zostało zaliczone na poczet kary umownej, pozostałą kwotę zapłaci wykonawca. Dodatkowo uruchomiona została polisa, czyli zabezpieczenie należytego wykonania umowy w formie gwarancji ubezpieczeniowej na kwotę 424 444,44 zł. Zgodnie z zapisami, jeżeli wykonawca, który otrzyma wezwanie do zapłaty należnej mu kary, nie dokonana płatności na konto miasta, to pokrywa to firma ubezpieczeniowa.

Pechowym wykonawcą jest Zakład Robót Inżynieryjno-Budowlanych Andrzej Dykowski.

- Nie byliśmy w stanie kontynuować prac budowlanych, o czym informowaliśmy gminę. Umowa była dla nas niekorzystna, bo nie mogliśmy wprowadzić żadnego podwykonawcy. Podpisaliśmy ją dwa lata temu i nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z trudności, a poza tym inaczej wówczas wyglądała nasza sytuacja - tłumaczy Łukasz Dykowski, dyrektor firmy. - Niestety, nie można było zmienić niektórych zapisów umowy, dlatego chcieliśmy się polubownie rozstać z miastem, rozmowy były w toku, ale magistrat nas uprzedził, czym jesteśmy zaskoczeni.

Czytaj również:

Próbny przejazd na trasie Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju

Tramwaje wracają na prawobrzeże! Testy wypadły dobrze

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński