Tunel w Świnoujściu. Co z maszyną do wiercenia pod Świną? Zobacz ZDJĘCIA

- Produkujemy te maszynę w Chinach – mówi Mateusz Gdowski, rzecznik prasowy firmy PORR, która realizuje kontrakt na budowę tunelu pod Świną. – Tam ją montujemy i po sprawdzeniu czy działa sprowadzimy do Polski.

W pełni gotowe są już silniki elektryczne, główne śruby napędowe i reduktory, a także główne łożysko, pompa hydrauliczna oraz przednia i środkowa tarcza. Do wykonania pozostało jeszcze tylko kilka części: główny napęd, głowica tnąca oraz przednia i środkowa osłona.

Maszyna drążąca tunel TBM (Tunnel Boring Machine) będzie miała ponad 100 metrów długości i 13,5 metra wysokości. Jej docelowa waga – po przewiezieniu do Polski i kilkumiesięcznym składaniu w całość – wyniesie 2.740 ton.

- Według harmonogramu maszyna zostanie załadowana na statek i w czerwcu wyruszy z portu w Guangzhou do Świnoujścia – dodaje rzecznik prasowy. – We sierpniu powinna być już u nas. Ma do pokonania 10350 mln morskich. Podróż ma trwać około 45 dni. Niestety, nie może przylecieć do nas samolotem. Jest za ciężka i składa się z 200 dość dużych części – śmieje się Mateusz Gdowski.

- W połowie września ma być złożona i zaczniemy wiercić – dodaje rzecznik.

W tej chwili w Świnoujściu trwa budowa komory startowej, czyli miejsca skąd ta maszyna zacznie wiercić tunel.
Drążenie tunelu z komory startowej rozpocznie się w pierwszej połowie przyszłego roku. Nowy odcinek drogi będzie miał łączną długość 3,4 km – z czego niemal połowa pobiegnie przez jednorurowy tunel, z jedną jezdnią o dwóch pasach ruchu.
Inwestycja ma być gotowa do września 2022 roku.

Koszt budowy tunelu pod Świną, to prawie 800 mln złotych.