Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tsunami nie nadeszło. Wróżka potwierdza: "Miałam kolejną wizję"

Rozmawiała: Iwona Marciniak / gk24.pl
Fot. blessedquietness.com
Wczoraj minął wskazany przez dwie wróżki z Łodzi orientacyjny termin, w którym na polskim wybrzeżu miałoby pojawić się tsunami. Według wróżki Bożeny wywołać je miało trzęsienie ziemi pod Bałtykiem.

Jednak wczoraj morze było spokojne, jego stan wahał się między 1 a 2 w skali Beauforta, a niewielkie fale tylko uatrakcyjniały spacer po plaży. Spacerowicze przechadzali się plażą w najlepsze, kwitując przepowiednię rozbawieniem (ich wypowiedzi można wysłuchać w naszej relacji na stronie www.gk24.pl). Około południa jeszcze raz skontaktowaliśmy się z wróżką, autorką zamieszania. Oto co nam powiedziała:

- Dziś 15 kwietnia, czyli data przed którą przestrzegała pani samorządy nadmorskich miast. Tymczasem nic nie wskazuje na to, żeby miało je dotknąć tsunami.

Bożena P.: - Moja wizja dotyczyła daty około 15 kwietnia. Niestety dalej jest aktualna. Przestrzegam więc wszystkich spacerowiczów: lepiej trzymać się z daleka od wody! Najpierw będzie trzęsienie ziemi między Skandynawią a Danią. Ono wywoła tsunami.

To nie będzie bardzo wysoka fala. Może sięgnąć czterech czy pięciu metrów. Jednak na pewno może zagrozić osobom spacerującym plażą. Wielkich szkód materialnych jednak nie uczyni. Znam Kołobrzeg. Mieszkający za parkiem nadmorskim nie muszą się obawiać, że woda dotrze do ich domów.

- Szczerze mówiąc mieliśmy nadzieję, że wobec środy bez tsunami, odwoła pani swoją wizję.

- No nie. Nie mogę. Tym bardziej, że w Wielką Sobotę miałam kolejną. Potwierdziła tę wcześniejszą.

- Nie żałuje pani tego rozesłania listów do samorządów? Większość samorządowców i naszych Czytelników potraktowała pani wizję z przymrużeniem oka. Trudno się zresztą temu dziwić.

- Wysłanie ostrzeżenia było moim obowiązkiem. Nie mogłabym nie zrobić nic z wiedzą o tym, że komuś może grozić niebezpieczeństwo. Żałuję, że nie mogę zrobić nic więcej. Jakoś przeżyłam nieustanne telefony dziennikarzy i to, że jeden z brukowcow zrobił ze mnie i z koleżanki oszustki.

A ja wróżę od 30 lat. Nie przeczułam wprawdzie trzęsienia ziemi we Włoszech, ale czuję zagrożenie podobnym kataklizmem dla Francji. No i przestrzegam Polskę południową i Pomorze, przed silnymi ulewami, które będą skutkować powodzią. Ten rok może być niestety obfity w żywiołowe klęski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński