Jak pan ocenia losowanie eliminacji mistrzostw Europy?
- Zapewne z Armenią, Kazachstanem i Azerbejdżanem sobie poradzimy. Pozostali rywale są jednak bardzo wymagający i sporo potrafią. Dlatego dziwi mnie fakt, że niektórzy obecni szkoleniowcy są zdania iż los nam sprzyja i mamy duże szanse awansu.
Jest pan pesymistą?
- Nie, realistą. Żeby awansować trzeba mieć piłkarzy, którzy są w stanie wykonać takie zadanie. Spójrzmy na polską ligę. Przecież w wielu drużynach na kluczowych pozycjach grają obcokrajowcy. Całe szczęście, że mamy grupę piłkarzy, którzy występują w dobrych zespołach zagranicznych. Poczekajmy na mistrzostwa świata. Wówczas okaże się, że trzeba wymienić prawie 70 procent składu osobowego kadry i postawić na młodych, perspektywicznych futbolistów.
- Która grupa jest najmocniejsza?
- Chyba grupa B i D. Ale wiele zmieni się po mistrzostwach świata. W piłce nie ma pewniaków. Taka Grecja, która wygrała ostatnie mistrzostwa Europy nie zakwalifikowała się do mistrzostw świata. To jeden przykład i nie odosobniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?