Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy pomysły zarządu portu na wykorzystanie terenów stoczni w Świnoujściu

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Wiadomo już jakie pomysły ma Zarząd Portów Morskich Szczecin Świnoujście na wykorzystanie terenów po Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Świnoujściu.

Pomysły te przedstawił na czwartkowej sejmowej komisji prezes spółki ZPMSŚ Krzysztof Urbaś, zapytany przez posła Arkadiusza Marchewkę z KO w jaki sposób port planuje wykorzystać tereny postoczniowe w Świnoujściu.
Prezes Urbaś przedstawił trzy pomysły. Zaznaczył, że już były one omawiane na zarządzie spółki, ale co podkreślił, są to tylko wstępne koncepcje.

Pierwszy pomysł, to wykorzystanie nie tylko terenów po stoczni w Świnoujściu, ale także terenów jakimi dysponuje w Szczecinie Fundusz Mars (po ST3 Offshore) na działalność instalacyjną i serwisową dla przemysłu offshorowego. Druga koncepcja to wykorzystanie terenów dla przemysłu związanego z remontami kontenerów, a trzeci pomysł – tereny dla wykorzystania na rozwój portu w Świnoujściu.

- Bo naszym celem jest stały rozwój portu – zaznaczył prezes Krzysztof Urbaś.

Stwierdził też, że spółka portowa cierpi na brak wolnych terenów w Świnoujściu właśnie na działalność portową.

Dodał, że ZPMSŚ nie będzie startował w przetargu na świnoujskie tereny, ale możliwe jest, że skorzysta z prawa pierwokupu.
Wyjaśnił, że zgodnie z ustawą sejmową („która - jak powiedział - jest dla nas taką biblią”,) w momencie kiedy pojawi się chętny na kupno, uzgodni cenę i uda się do notariusza, to dopiero wtedy ZPMSŚ będzie miał 6 miesięcy, aby z prawa pierwokupu skorzystać.

- Podmiot, który będzie chciał kupić te tereny musi mieć wynegocjowana umowę i podpisany akt notarialny – tłumaczył Krzysztof Urbaś. – Ten akt notarialny trafia do nas, a my musimy w ciągu pół roku podjęć decyzję.

Podkreślił też, że w tym momencie port nie będzie mógł na nowo negocjować ceny, tylko za tereny, które chce przejąć, będzie musiał zapłacić taką kwotę, jaka widnieje w akcie notarialnym.

- To normalna praktyka – wyjaśniał podczas komisji sejmowej Krzysztof Urbaś. – I co podkreślam, wynika z ustawy sejmowej. Przyznam, że co jakiś czas otrzymujemy od różnych podmiotów takie akty notarialne i musimy na nie reagować.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński