31-letni Józef F., który niedawno opuścił zakład karny, przez trzy dni po zabójstwie mieszkał razem ze swoją ofiarą. Do morderstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę. Wstępnie ustalono, że 41-letni mężczyzna otrzymał około siedmiu ciosów nożem w okolice klatki piersiowej i brzucha. Spowodowały one zgon.
- Wiadomo, że w towarzyskim spotkaniu przy alkoholu brało udział więcej osób, jednak nie wiadomo jeszcze czy zabójstwa dokonano przy świadkach - mówi komendant KPP w Choszcznie insp. Mirosław Denis.
Sprawca zbrodni dopiero wczoraj o trzeciej w nocy wyniósł ciało kolegi ze swojego domu i ukrył sto metrów za domem. Ciało było przysypane trawą i owinięte w prześcieradło. Denat miał głowę owiniętą workiem foliowym, na który naciągnięto worek jutowy i zawiązano sznurek.
- Podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczono nóż. O dalszych szczegółach będzie wiadomo po sekcji zwłok. Będzie przeprowadzona dzisiaj. Czyn, o którego dokonanie podejrzany jest mieszkaniec Grabowca, zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 15 lub 25 albo karą dożywocia. - poinformowała prokurator Barbara Aloksa z Prokuratury Rejonowej w Choszcznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?