Wstęp jest bezpłatny, a w zajezdni na Niemierzyńskiej, siedzibie muzeum, mnóstwo niespodzianek.
Przygotowano 50 kilogramowy tort dla zwiedzających. Jeszcze jest. Są ciasta (na pierwszym piętrze nad salą wystawową, gdzie MM przygotowała fotografie z Photoday oraz wiele słodkości oraz wykwintne kanapki), trwa koncert, dzieci malują prawdziwe samochody, rozdawane są baloniki i okolicznościowe wydanie MM, a także muzealne krówki.
Jak zawsze niezwykła popularnością cieszą się eksponaty muzealne. Będzie je dziś można oglądać do godz. 21.
- Bardzo fajnie jest tu, ale najlepszy jest ogórek, ten autobus - mówi zachwycona Natalia, która zwiedza wystawę z babcią, Krystyną Tobiasz. Ta dodaje: - Pamiętam jak dziś te tramwaje i tę atmosferę podczas jazdy. Tłok i to, że na końcu zawsze stali palacze. To miało swój urok.
- Pokazujemy synowi, jak żyło się dawniej i gdy tak dziś oglądamy designe wyrabianych wówczas przedmiotów stwierdzam, że reprezentowały często bardzo wysoki poziom artystyczny - mówi Adam Kopeć, który zwiedza wystawę z żoną Małgorzatą i synem Bartoszem.
Ciasta, tort, płynna czekolada, koncerty i niepowtarzalna atmosfera na Niemierzyńskiej 18a. Na dziedzińcu stoją trzy samochody, które można samemu pomalować. Teraz rozpoczął się i potrwa do 19.15 Born to Be Wild; koncert zespołów Bona Fides i Listopad. Do godz. 20.15 trwać będzie spektakl świetlny Teatru Ognia Lascar, a o godz. 19.30 zostanie otworzony wernisaż wystawy "Chcemy być nowocześni. Polski design 1955-1968 z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie" .
(fot. Fot. Marek Rudnicki)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?