Triumf piłkarza Błękitnych

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Grzegorz Drążek

Piłkarz Robert Gajda jest dziewiątą osobą, która zdobywa tytuł Sportowca Stargardu. Trzy razy triumfowała lekkoatletka Sandra Chukwu, dwukrotnie koszykarz Paweł Wiekiera. Żadnemu innemu sportowcowi nie udało się wygrać więcej niż raz. To świadczy, że zwyciężyć nie jest łatwo. Wie o tym były reprezentant Klubu Windsurfingowego Stargard Robert Bałdyga, który kilka razy był o krok od tytułu, ale nie dane mu było go zdobyć. Rok temu także Robert Gajda był blisko, jednak musiał uznać wyższość Sandry Chukwu. Ale cierpliwość popłaca. Po roku Gajda zwyciężył i teraz w gronie triumfatorów plebiscytu są przedstawiciele już czterech dyscyplin.

Piłkarz Błękitnych wyprzedził w głosowaniu koszykarza Spójni Andrzeja Molendę.

Wczoraj wieczorem w Stargardzkim Centrum Kultury poznaliśmy rozstrzygnięcia dwunastej edycji plebiscytu. Dotychczas pięć razy zwyciężał koszykarz, a po trzy razy lekkoatleta i pływak.

Dostał 3 tys. zł

Tym razem wybór padł na piłkarza. W głosowaniu plebiscytowej kapituły, w której byli Czytelnicy "Głosu Szczecińskiego" oraz przedstawiciele klubów sportowych ze Stargardu, zwyciężył najskuteczniejszy zawodnik Błękitnych Stargard Robert Gajda.

To jednocześnie trener czwartoligowej drużyny, która po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli czwarte miejsce. W poprzednim sezonie Błękitni, przede wszystkim dzięki świetnej postawie Gajdy, zajęli drugie miejsce i byli o krok od awansu do III ligi. W tym sezonie Robert Gajda jak na razie skutecznie prowadzi Błękitnych do miejsca w czołowej piątce, które zagwarantuje grę w zreformowanej III lidze.

Rok temu w plebiscycie Robert Gajda uplasował się na trzecim miejscu. Wtedy ustąpił miejsca lekkoatletce Sandrze Chukwu oraz koszykarzowi Piotrowi Niziołowi. Tym razem przedstawiciele tych dyscyplin musieli uznać wyższość piłkarza. Gajda zwyciężył zdobywając w głosowaniu kapituły 80 punktów. W nagrodę Sportowiec Stargardu 2007 otrzymał od prezydenta miasta Sławomira Pajora 3 tysiące złotych.

Na drugim miejscu uplasował się koszykarz Spójni Andrzej Molenda (70 pkt), któremu 600 złotych przekazał stargardzki starosta Waldemar Gil. Molenda jest kapitanem drugoligowego zespołu, który walczy w tym sezonie o powrót do I ligi.

Trzeci w plebiscycie, lekkoatleta Pomorza Michał Lancman (50 pkt) wzbogacił się wczoraj o 500 złotych od stargardzkiego posła Sławomira Preissa. Michał w 2007 roku trafił do kadry juniorów i ma szansę wystartować w tym roku w mistrzostwach świata w tej kategorii wiekowej.

Niedawno wywalczył halowe wicemistrzostwo kraju juniorów w biegu na 3000 metrów. Czołową piątkę w plebiscycie uzupełniają: najlepszy stargardzki brydżysta 2007 roku Jerzy Sadowski (46 pkt) oraz pływak Neptuna Stargard Karol Żemier (44 pkt).

Zapasy najważniejsze

W tym roku o tytuł Sportowca Stargardu 2007 roku ubiegało się siedemnastu stargardzkich zawodników z piętnastu klubów. Nominowana siedemnastka reprezentuje dziewięć dyscyplin: piłkę nożną, koszykówkę, lekkoatletykę, brydż, pływanie, karate, boks, tenis stołowy i zapasy.

Plebiscyt Sportowiec Stargardu to także wybór wydarzenia sportowego roku w Stargardzie. Przedstawiciele kapituły uznali, że w ubiegłym roku tym najważniejszym wydarzeniem były mistrzostwa Polski w zapasach juniorów i kadetów, które w marcu odbyły się w hali miejskiej przy ulicy I Brygady w Stargardzie. W imprezie wystartowało 168 zapaśników i zapaśniczek z 40 klubów. Mistrzostwa te pokonały w głosowaniu nocne kryterium kolarskie, ogólnopolski bieg uliczny i przyjazd do Stargardu w ubiegłym roku trampkarzy Celticu Glasgow.

Plebiscyt Sportowiec Stargardu organizują prezydent Stargardu, stargardzki OSiR oraz "Głos Szczeciński". Więcej o wczorajszej gali w poniedziałkowym "Głosie".