Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Vinety po stażu w Niemczech. Inna organizacja i mentalność piłkarzy

Aleksander Stanuch
Trener Ozga bardzo miło wspomina czas spędzony w Niemczech.
Trener Ozga bardzo miło wspomina czas spędzony w Niemczech. Andrzej Szkocki
Szkoleniowiec Vinety Wolin, Paweł Ozga, przez sześć dni przebywał na stażu w drużynie TSG Hoffenheim. Był zachwycony tym, co zobaczył.

Z kim pan wybrał się do Hoffenheim?

Byłem tam z Wojciechem Zimeckim, trenerem bramkarzy Vinety. Zostaliśmy tam świetnie przyjęci, każdy był do naszej dyspozycji, oglądaliśmy trening pierwszego zespołu czy drużyn młodzieżowych dosłownie metr od boiska. Byliśmy bardzo mili zaskoczeni, bo do ludzi ze stażu nie zawsze podchodzi się w taki sposób. To był rewelacyjny wyjazd. Ciekawostką jest fakt, że Hoffenheim prowadzi Julian Nagelsmann, który ma 28 lat i jest najmłodszym trenerem w historii Bundesligi.

Jak wyglądały treningi?

To była perfekcja w prostocie. Nie było żadnych wymyślnych ćwiczeń, a wszyscy stawiali na dokładność i tempo wykonywanych poleceń. Każde kolejne ćwiczenia były ze sobą połączone. Hoffenheim to wioska, stąd ich przydomek "Wieśniaki", ale klubem zarządza bardzo bogaty człowiek, który udostępnił nawet swoim zawodnikom urządzenie, które wystrzeliwuje piłki z różnych stron boiska i trzeba futbolówkę uderzyć we wskazane miejsce. Do dyspozycji kilka boisk z oświetleniem i podgrzewaną murawą.

Coś Pana zaskoczyło w klubie?

Tam wszyscy mają bardzo dobry kontakt z trenerem, mówią mu po imieniu, zbijają piątki, ale kiedy jest gwizdek, to koniec zabaw i wszyscy biorą się do pracy. U nas pozwolisz piłkarzowi mówić do siebie po imieniu, to wejdzie Ci na głowę. Ze wszystkich drużyn młodzieżowych najważniejsza jest do lat 19. U nich nie ma rezerw, jest zespół U-23.

A jak by to wszystko porównać do tego, co jest w Polsce?

U nas mówi się, że Pogoń Szczecin ma bardzo dobre warunki, jak na polskie warunki i jest to prawda, ale w porównaniu z takim malutkim Hoffenheim - jesteśmy w tyle. Ogólnie w Polsce jest postęp pod względem szkolenia, organizacji, ale to wszystko idzie krok po kroku. W tym czasie Niemcy odjeżdżają nam szybkim samochodem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński