W czwartek setne urodziny obchodził Stefan Żywotko, dla wielu kibiców legendarny szkoleniowiec.
Karierę piłkarską kończył w 1950 roku w Arkonii Szczecin. Po pewnym czasie został jej trenerem. Przez osiem lat prowadził Arkonię (1956-64) i była to jego pierwsza samodzielna praca w charakterze szkoleniowca.
W sezonie 1965/66 wywalczył z Pogonią Szczecin awans do ówczesnej I ligi (obecna Ekstraklasa). Ten sam wyczyn powtórzył 10 lat później z Arką Gdynia. W 1970 roku do II ligi wprowadził Wartę Poznań. W latach 1970-72 ponownie prowadził szczecińską Arkonię.
ZOBACZ TEŻ:
Od 1977 roku aż przez 14 lat pracował w Algierii, gdzie z klubem JS Kabylie siedmiokrotnie zdobywał mistrzostwo, raz Puchar kraju (1986) i dwukrotnie Afrykańską Ligę Mistrzów.
Co ciekawe, triumf w tych rozgrywkach rozdzieliło aż dziewięć lat. Najpierw wygrał w roku 1981, później w 1990.
O urodzinach zasłużonego szkoleniowca nie zapomniano. W czwartek Stefana Żywotkę zaproszono do urzędu miasta, gdzie odbyła się urodzinowa uroczystość jubilata.
Szkoleniowiec przyjmował życzenia od przedstawicieli Pogoni Szczecin, urzędu, piłkarzy, których trenował, Klubu Seniorów Rady Miasta, a nawet od ZUS. Towarzyszyła mu w tej chwili liczna rodzina.
- Naprawdę nie spodziewałem się, że po pierwsze dożyję stu lat, a po drugie będę wówczas witany z takimi honorami! - cieszył się Stefan Żywotko.
Duże wrażenie zrobiła na wszystkich obecnych meczowa koszulka Pogoni Szczecin z nazwiskiem jubilata oraz liczbą 100.
- To unikat - mówił wiceprezes Pogoni Tomasz Adamczyk. - Takiego trykotu dotąd nie było i zapewne długo nie będzie.
Nie wypada nam życzyć nic innemu panu trenerowi, tylko 200 lat w zdrowiu!
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?