Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener kolarzy: Nikt nie spytał nas nawet o zdanie w sprawie lodowiska

Paweł Pązik
Pomysł z lodowiskiem na torze kolarskim nie przypadł wszystkim do gustu.
Pomysł z lodowiskiem na torze kolarskim nie przypadł wszystkim do gustu.
Pomysł zlokalizowania lodowiska na szczecińskim torze nie podoba się trenerowi miejscowego Piasta, Zygfrydowi Jaremie. - Nikt nie zapytał nas nawet o zdanie - twierdzi szkoleniowiec. W jego opinii prace na obiekcie na wiele tygodni zakłócą cykl treningowy miejscowych zawodników.

O problemach Lodogryfu i koncepcji stworzenia lodowiska na torze kolarskim, pisaliśmy przed tygodniem. Obiekt przy al. Wojska Polskiego wyróżnia się spośród innych lokalizacji tym, że jest odpowiednio wyposażony (prąd, woda itp.). Problem w tym, że zrobienie lodowiska, mocno dałoby się we znaki trenującym tam na co dzień kolarzom.

- Ja nie jestem przeciwnikiem lodowiska, ale ono koliduje z naszymi treningami - twierdzi Zygfryd Jarema, trener Piasta Szczecin. - Koniec sezonu startowego na świecie nie oznacza wcale, że my nie wchodzimy na swój tor. Nie mówię tylko o seniorach, ale też o trenującej u nas młodzieży szkolnej. Nie zabiorę przecież tych dzieciaków na trening na szosę wieczorem. Dopóki nie ma śniegu, korzystamy z toru. Podobno pierwsze ustalenia dotyczące stworzenia właśnie tam lodowiska zapadały, gdy osoby ze szczecińskiego środowiska kolarskiego przebywały na mistrzostwach Polski w Pruszkowie.

- Nie po to robiliśmy nabór, żeby teraz patrzeć, jak ktoś się ślizga na lodzie. Po co niszczyć infrastrukturę torową, kiedy można poszukać innych miejsc? - pyta trener Jarema. Wraz z budową lodowiska na tor wjechałby ciężki sprzęt. Prace mogłoby nie tylko zakłócić treningi, ale dokonać wielu zniszczeń na obiekcie. Sezon łyżwiarski na Lodogryfie zwykle trwał nawet do połowy kwietnia. To czas, kiedy do treningów wracają seniorzy, jeszcze wcześniej, wraz z pierwszymi roztopami, na torze jeżdżą najmłodsi.

- Lodowisko zakończy działalność, ale nie wiadomo, kiedy obiekt będzie nadawał się z powrotem do użytku. Może się powtórzyć sytuacja z wiosny obecnego roku, gdy po długiej zimie tor musiał zostać poddany pracom konserwacyjnym, bo nie usuwano z niego na bieżąco śniegu. Wróciliśmy do treningów kilka tygodni później, niż zakładaliśmy - podkreśla szkoleniowiec Piasta. Wydział Sportu przy szczecińskim magistracie rozważa też inne lokalizacje dla lodowiska. Decyzje mają zapaść po sprawdzeniu wszystkich możliwości, choć wydaje się, że właśnie tor kolarski jest dla urzędników najlepszą opcją.

Obiekt przy al. Wojska Polskiego powstał jeszcze przed wojną, ale 15 lat temu przeszedł gruntowaną modernizację. To właśnie na nim wychował się kwartet szczecińskich olimpijczyków, którzy przed rokiem wzięli udział na igrzyskach w Londynie (Małgorzata Wojtyra, Maciej Bielecki, Kamil Kuczyński i Damian Zieliński). - Jak mamy wychować kolejnych olimpijczyków, skoro nas się tak traktuje? - kończy trener Jarema.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński