Chemik Police wygrał bez problemu w półfinale z Tauron MKS Dąbrowa Górnicza i miał czas na przygotowanie się do decydujących meczów sezonu. Przeciwnik mistrzyń Polski walczył dłużej o przepustki do finału.
- W końcu Atom pokonał Impel. Prezentował się dobrze w zagrywce, a gra mu się ułożyła. Było widać chemię w zespole oraz wolę walki. Tymi cechami nakręcił się na zwycięstwo. Nie mogliśmy doczekać się tego finału - zaznacza trener Jakub Głuszak przed kamerą Chemik TV.
Rywalizacja PGE Atomu Trefla Sopot z Impelem Wrocław trwała do piątku. Dopiero wtedy sztab szkoleniowy oraz siatkarki Chemika Police dowiedzieli się, kto podejmie rzuconą przez nich rękawice.
- Nic nie zmieniło się w przygotowaniach. Treningi służyły nam, a oczekiwanie na rywala nie zaburzyło nam przygotowań. Działaliśmy tak, by drużyna była gotowa i dobrze reagowała. Od piątku mogliśmy skoncentrować się na detalach taktycznych i wprowadzić je do zajęć - dodał Jakub Głuszak, pod którego wodzą Chemik nie przegrał jeszcze meczu.
Pierwszy mecz policzanek z PGE Atomem Trefl Sopot rozpocznie się we wtorek o godzinie 18. Drugi w środę o tej samej porze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?