Trawnik przedmiotem kolejnego spięcia wokół placu Orła Białego w Szczecinie

- Gdyby nie uległość Prezydenta wobec emocjonalnego zgiełku kilku osób, dziś inwestycja według profesjonalnego projektu zmierzałaby do końca. Moglibyśmy spotykać się na wielkim zielonym skwerze w otoczeniu najlepszej architektury, słuchając np. na żywo w plenerze jakiegoś koncertu - komentuje decyzję dotyczącą likwidacji dawnego parkingu na placu Orła Białego radna Edyta Łongiewska-Wijas.

Jest to reakcja na ogłoszone w połowie sierpnia plany Spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne, która jest gospodarzem i zarządcą placu Orła Białego. Oprócz rutynowych działań porządkowych i organizacyjnych miejska spółka przygotowuje się również do pierwszej poważnej zmiany na placu.

- Mamy w planach zwiększenie powierzchni terenu zielonego poprzez usunięcie części nawierzchni z betonowych płyt chodnikowych o łącznej pow. 762 m2 oraz z kostki granitowej o pow. 278 m2. Na ich miejscu wykonany zostanie trawnik, a na przedłużeniu istniejącego chodnika planujemy położenie kolejnego odcinka o powierzchni 97 m2 z odzyskanej kostki granitowej – mówi Radosław Kanarek, prezes NiOL.

Obecnie trwa etap wyłaniania wykonawcy. Środki na ten cel pochodzić będą z opłat parkingowych na placu Orła Białego. Radna Łongiewska-Wijas zauważa, że stworzenie tego trawnika wpisuje się w zwycięski projekt unieważnionego w 2019 roku konkursu na rewitalizację placu Orła.

- Otóż miejscy radni, którzy półtora roku temu wybrzydzali na trawnik w zwycięskim projekcie, aby w końcu doprowadzić do unieważnienia konkursu, dziś cmokają z zachwytem: jaki to będziemy mieli ładny trawniczek. Pamiętam jak wyrzekali, że trawnik na placu to zło i obciach, ale dziś trawnik jest już dobrem i czystym złotem. Jak to się szybko zapomina, że to już nie jest pomysł rodem z PRL-u i rozwiązanie spod bloków na osiedlach z wielkiej płyty - uważa Edyta Łongiewska-Wijas.

W obronie pomysłu likwidacji dawnego parkingu staje Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin, który przypomina, że zmiany proponowane na placu Orła Białego są częścią szeroko zakrojonych zmian w obrębie Starego Miasta i Podzamcza. Przypomina również, że unieważniony konkurs architektoniczny stał się punktem wyjścia do rozmowy nad przyszłością tej części miasta.

- Na całym obszarze zostanie wprowadzony priorytet ruchu pieszego z uspokojonym ruchem aut i komunikacją miejską na obrzeżach tego terenu. Ta przestrzeń już nie będzie zagracona samochodami. To rewolucja, bo nigdy dotąd w naszym mieście nie zapadły tego typu decyzje. A zaczynamy właśnie od placu Orła Białego. Np. zamknięcie Stroget, głównej ulicy w Kopenhadze, było właśnie decyzją polityczną. I do takiej decyzji politycznej dojrzały w końcu władze naszego miasta - podkreśla miejski aktywista.