Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Traumatyczna wycieczka Peene Queen. Pękła szyba. "Dzieci płakały"

Mariusz Parkitny [email protected]
Podczas odbijania od kei statek zahaczył o zakotwiczoną "Ładogę". Pękła przednia szyba.
Podczas odbijania od kei statek zahaczył o zakotwiczoną "Ładogę". Pękła przednia szyba. internautka
Statek Peene Queen zahaczył o zakotwiczoną "Ładogę". Pękła szyba. - Dzieci płakały. Nie mogliśmy dobić do brzegu - mówi pasażerka pechowego rejsu po Odrze.

- Nikomu nic się nie stało. Powodem incydentu był duży wiatr - odpowiada Aleksandra Turbaczewska, dyrektor handlowy Polsteam Żegluga Szczecińska sp. z.o.

A chodzi o wycieczkę statkiem po Odrze, którą we wtorek miały odbyć przedszkolaki i uczniowie z Polic i Gryfina. Rejs Peene Queen zaplanowano na godz. 11. Podczas odbijania od kei statek zahaczył o zakotwiczoną "Ładogę". Pękła przednia szyba. Według jednej z opiekunek dzieci (od 6 do 12 lat) wystraszyły się i zaczęły płakać.

- Na początku było wszystko pięknie. Kapitan powiedział, żeby lepiej zejść na dół, bo wieje wiatr i możemy zmarznąć. Poszłyśmy z dziećmi na dół pokładu i czekaliśmy aż wyruszymy. Niestety najpierw wszystko się opóźniło, a potem nasz statek uderzył w tył drugiego (Ładoga). Szyba z przodu pękła, słychać było jak szklanki się pobiły. Część dzieci zaczęła płakać, bo się bardzo wystraszyły. Wychowawczyni poszła do kapitana oznajmić, że rezygnujemy z rejsu. Niestety statek miął jakąś awarie i nie mógł w ogóle dotrzeć do brzegu. Takie próby trwały ok. 40 minut. Dzieci były nadal wystraszone i płakały. Musieli wezwać inny statek aby dopchać nasz do brzegu. Czy przed rejsami nie ma żadnej kontroli nad statkiem? Przecież tam miały płynąc małe dzieci. Usłyszeliśmy, że kapitan był niedoświadczony - opowiada pani Monika, mama jednego z uczniów.

Nieco inaczej incydent opisuje właściciel statku, spółka Polsteam Żegluga Szczecińska. Według dyr. Aleksandry Turbaczewskiej kapitan miał doświadczenie.

- Powodem zderzenia był wiatr. Pękła szyba. Jesteśmy już po inspekcjach i jeszcze w tym tygodniu jednostka powinna wrócić na rejsy. Pasażerowie nie ponieśli żadnych kosztów. Cały czas kursuje nasz drugi statek. Bardzo nam przykro, że doszło do tego incydentu - wyjaśnia dyrektor Turbaczewska.
Spółka przygotowuje oficjalne przeprosiny i propozycję ulgowego rejsu dla uczniów i przedszkolaków.


Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]

Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński