Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa Północna: skarpa z problemem naprawy

Marek Rudnicki [email protected]
Skarpa na Trasie Północnej w Szczecinie.
Skarpa na Trasie Północnej w Szczecinie. Sebastian Wołosz
Skarpa na Trasie Północnej, przy skrzyżowaniu ulic Księcia Warcisława i Przyjaciół Żołnierza, jest już odbudowana. Gdy ponad rok temu ostrzegaliśmy, że niegdyś był tu ciek wodny, nikt w mieście nie zwrócił na to uwagi.

- Po zachodniej stronie jezdni można zaobserwować zapadającą się skarpę, z której ziemia osuwa się na nowo wybudowaną drogę - zaalarmował prezydenta w sierpniu ubiegłego roku radny miejski, Arkadiusz Marchewka. - Sytuacja ta sprawia, że jezdni położonej powyżej, prowadzącej m.in. do budynków ZWiK, grozi zapadnięcie. Ponadto prace budowlane spowodowały osunięcie się skarpy tuż przy skrzyżowaniu ulic Przyjaciół Żołnierza i Warcisława, gdzie znajduje się prywatna posesja.

Dopiero po tej interpelacji zareagował wiceprezydent Bogdan Jaroszewicz. Od razu jednak twierdził, że:
- Osunięcie się skarpy pomiędzy drogą dojazdową do ZWiK a zachodnią nitką ul. Warcisława spowodowane zostało wystąpieniem wód gruntowych, nie stwierdzonych w trakcie badań geologicznych i geotechnicznych gruntu, wykonanych w styczniu 2008 r., tj. na etapie wykonywania dokumentacji projektowej.

Podawał też, że ewentualny koszt naprawy "skarpy oraz drogi do ZWiK szacowany na podstawie kosztorysów inwestorskich wynosi 1938862,14 zł." i wskazywał, że miasto ma polisę ubezpieczeniową, a więc odzyska pieniądze od ubezpieczyciela.

I tak się stało. Projektant według miasta jest "czysty" i nie ponosi żadnej winy. Miasto odbudowało skarpę, płacąc za nią 2941162,56 zł. A następnie zwróciło się o odszkodowanie do Towarzystwa Ubezpieczeń Reasekuracji Allianz Polska.

- Miasto dochodzi odszkodowania w pełnej wysokości poniesionych kosztów od firmy ubezpieczeniowej - mówi Piotr Landowski z magistratu. - Brak podstaw do dochodzenia odszkodowania od firmy projektowej, osuwisko nastąpiło na skutek nieprzewidzianych okoliczności co zostało potwierdzone przez ubezpieczyciela inwestycji. Wypłata transzy w wysokości 1173120,81 zł została już uiszczona.

Moim zdaniem
Marek Rudnicki
Już w trakcie budowy mieszkańcy twierdzili, że woda będzie niszczyć skarpę, bo zawsze tu przesiąkała przez cały teren, że istniał tu ciek wodny itd. Podobno badania przed inwestycją nic nie wykazały. I wszyscy są w porządku, bo trochę pieniędzy wyciągnięto od ubezpieczyciela. Nadal jednak brakuje wydanych około 1,8 mln zł, które zostały zdjęte z jakiejś innej inwestycji. Cóż to dla miasta. Jest bogate.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński