Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfery pierwszoligowców. Pogoń Szczecin rozpęta wojnę z Flotą Świnoujście? Piotr Dziuba chce grać w Szczecinie!

Krzysztof Dziedzic
Fot. Archiwum
Mimo, że trener Pogoni Szczecin Piotr Mandrysz mówi, że ma już w głowie prawie całą jedenastkę na pierwszy mecz, to do zespołu wciąż dochodzą nowi zawodnicy. Dziś dołączył Czech Josef Petrik, być może na treningu pojawi się... Piotr Dziuba!

Petrik to 28-letni obrońca, który w karierze występował już w kilku czeskich klubach (m.in. w Slovanie Liberec), a w naszym kraju w Pelikanie Łowicz, zaś przez ostatni rok w GKP Gorzów Wielkopolski. W gorzowskim zespole rozegrał 23 mecze ligowe i stamtąd właśnie ściągnęła go Pogoń. Co ciekawe: nie był ani razu ukarany żółtą lub czerwoną kartką.

Pogoń nadal szuka napastników

Treningi Petrika zostały jednak usunięte w cień przez przymiarki do ściągnięcia innego zawodnika. Oto Pogoń zamierza pozyskać napastnika Floty Świnoujście - Piotra Dziubę. Dzisiaj "Dziubek" rozmawiał z władzami Floty na temat swoich ewentualnych przenosin do Szczecina.

Jak więc widać, w Pogoni położono nacisk na wzmocnienie każdej formacji, ale chyba oczkiem w głowie Mandrysza jest pozyskanie napastników.

Jak zatem będzie wyglądała pierwsza jedenastka w nowym sezonie? Musimy z tym poczekać do pierwszego ligowego meczu. Na razie ciężko ocenić jak piłkarsko prezentować się będą poszczególni gracze - można co najwyżej ocenić ich przygotowanie kondycyjne: wytrzymałościowo-szybkościowe. Oceny ich gry trzeba dokonywać na bieżąco. I temu będzie służył m.in. sobotni sparing z Dębem Dębno. Mecz rozpocznie się na bocznym boisku przy ul. Twardowskiego o godzinie 12.

Nie chcą meczu Wisły z Lechem

W Polskim Związku Piłki Nożnej ktoś wpadł na pomysł, aby mecz o Superpuchar Polski - pomiędzy mistrzem kraju Wisłą Kraków, a zdobywcą Pucharu Polski, Lechem Poznań - rozegrać w Szczecinie. Miałaby to być rekompensata za zabranie Szczecinowi prawa organizacji wrześniowego meczu reprezentacji Polski z Irlandią w ramach eliminacji mistrzostw świata. Propozycja ciekawa, ale w szczecińskim klubie nie wywołała entuzjazmu. No bo gdyby do spotkania doszło, to na trybunach zasiedliby kibice trzech nie lubiących się klubów, a z tego mogłoby wyniknąć coś niedobrego. No i szatnie na obiekcie przy ul. Twardowskiego są niegotowe, a mecz ma zostać rozegrany pod koniec lipca.

Oczywiście można zrozumieć ten pogląd, lecz z drugiej strony: zwyczajnych widzów - które chciałyby obejrzeć dwie czołowe drużyny ekstraklasy z bardzo dobrze znanymi piłkarzami w składach, grające w meczu o jakąś stawkę - znalazłoby się znacznie więcej.

Flota w Płotach

A piłkarze drugiego naszego I-ligowca, Floty Świnoujście, rozegrają w sobotę kolejny sparing. Niedaleko Rostocku zmierzą się z duńskim zespołem FC Midtjylland, do którego niedawno trafił polski bramkarz Arkadiusz Onyszko - mający wyrok za pobicie żony.

- Tempo przygotowań do sezonu jest ostatnio bardzo intensywne - twierdzi kierownik Floty, Leszek Zakrzewski. - Wróciliśmy z Niemczech i zaraz znowu tam jedziemy. W piątek wieczorem gramy z czołowym zespołem ligi duńskiej, a w sobotę o godzinie 12 w Płotach zmierzymy się z Astrą Ustronie Morskie.

A jak z transferami w świnoujskim klubie? - Oczywiście są przymiarki, lecz jeszcze nie podpisaliśmy kontraktów z nowymi piłkarzami - twierdzi Zakrzewski. - W dwóch najbliższych meczach będziemy mieli na testach czterech kolejnych zawodników: trzech Polaków i Czecha Marka Jandika, który zagrał już u nas w spotkaniu z Pogonią w Szczecinie.

Rozmowa Z Piotrem Dziubą, napastnikiem Floty Świnoujście, którego chce pozyskać Pogoń Szczecin

- Gdzie pan będzie grał w nadchodzącym sezonie?
- No, jeszcze nie wiem. W grę wchodzą dwa kluby - Pogoń Szczecin i Flota Świnoujście.

- Pogoń i Flota, czy Flota i Pogoń...?
- Na razie jestem zawodnikiem Floty. Byłem z zespołem na zgrupowaniu w Niemczech i dlatego nie pojawiłem się na treningu Pogoni. Najpierw muszę porozmawiać z władzami Floty o moich ewentualnych przenosinach do Szczecina. Jeżeli się porozumiemy i jeżeli kluby dogadają się ze sobą, to wtedy mogę spróbować swoich sił w Pogoni.

- Jak procentowo ocenia pan szansę na przejście do Pogoni?
- W tej chwili 50 na 50. Bardziej precyzyjny będę mógł być po odbyciu wszystkich wspomnianych wcześniej rozmów.

- Trener Pogoni Piotr Mandrysz mówi, że już krystalizuje mu się pierwsza jedenastka. Jeżeli dołączy pan do Pogoni późno, to ciężko będzie przekonać szkoleniowca do swoich umiejętności. Nie ma obawy, że trafi pan na ławkę rezerwowych, z której ciężko będzie się przebić na stałe do pierwszej jedenastki?
- To oczywiście jest ryzyko, czas w tym przypadku nie działa na moją korzyść. Jednak z drugiej strony - mogę wejść z ławki rezerwowych, dobrze zagrać, strzelić gola i przekonać trenera, by w następnym meczu dał mi szansę od pierwszej minuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński