Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfery nie tylko w piłce. Przemysław Słowikowski wzmacnia szeregi MKL Szczecin

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Przemysław Słowikowski na szczecińskim Stadionie im. Wiesława Maniaka
Przemysław Słowikowski na szczecińskim Stadionie im. Wiesława Maniaka Andrzej Szkocki
- W Nowy Rok 2022 wchodzimy wzmocnieni! Z przyjemnością informujemy, że zawodnikiem naszego Klubu został reprezentant Polski w biegach sprinterskich Przemysław Słowikowski – poinformował Miejski Klub Lekkoatletyczny.

Nie pierwszy raz, gdy MKL sięga po znanego w kraju lekkoatletę. Dwa lata temu do Szczecina przyjechał Patryk Dobek, a jeszcze wcześniej Piotr Lisek czy Monika Pyrek. Zaskakiwać może to, że Słowikowski ostatnio był związany z AZS Katowice, a to był mocny w kraju klub.

- Sytuacja w Katowicach się zmieniła i Przemek nie mógł tam już zostać – tłumaczy Kamil Witkowski, dyrektor MKL Szczecin.

Dlaczego wybrał akurat szczeciński klub?

- Myślę, że przedstawiliśmy ciekawe pomysły, ale decydowały też względy rodzinne. Tata Przemka też biegał sprinty, a w latach 70. był zawodnikiem Budowlanych Szczecin. Od dawna już mieszka w Gdyni, ale w Szczecinie pozostała jego rodzina. Wujek Przemka cały czas jest zaangażowany w działalność naszego klubu i ten fakt pomógł w tym transferze – wyjaśnia dyrektor klubu.

Nowy zawodnik MKL Szczecin to jeden z najlepszych polskich sprinterów. Specjalista od biegu na 100 m. Startuje też w hali. W 2020 r. podczas zawodów w Jeleniej Górze przebiegł setkę w 10,19 sekundy, co jest czwartym wynikiem na polskich listach wszech czasów. W roku olimpijskim tak szybko nie biegał, więc zabrakło go w kadrze na Tokio. Ale wystartował w Drużynowych ME w Chorzowie i przyczynił się do zdobycia złota przez naszą reprezentację.

W krajowych mistrzostwach 28-latek od 2019 r. zdobywa srebrne medale w MP na stadionie. Podczas ubiegłorocznych zawodów przegrał jedynie z Dariuszem Kopciem (Zamość) o 0,01 sekundy. W HMP też był wicemistrzem, ale czasem 6,65 ustanowił nowy rekord życiowy na 60 m i uzyskał kwalifikację do startu w HME w Toruniu. Start zakończył tam w półfinale.

- Liczymy, że będziemy mieli po występach Przemka dużo radości. Szybko się dogadaliśmy. Wiemy, że to zawodnik o dużych już umiejętnościach, ale liczymy na kolejne postępy – mówi Witkowski. - Jego starty w reprezentacji to był dla nas argument, by ten transfer dopiąć. Chcielibyśmy, by przyjście Przemka przyciągnął kolejnych sponsorów, ale był też inspiracją dla młodszych zawodników. Pierwsze reakcje są pozytywne. Nie powiem, że teraz będzie cały czas w Szczecinie, bo to jest kadrowicz i rzadko będzie miał okazję trenować na naszym stadionie. Ale co jakiś czas będzie u nas i ten okres będziemy wykorzystywać.

Słowikowski podpisał definitywny kontrakt z MKL, ale to nie oznacza, że zostanie w Szczecinie do końca kariery. W Polsce są silniejsze ośrodki, a jak sprinter wskoczy do europejskiego topu – mogą pojawić się ciekawsze oferty.

- Chcemy, by reprezentował MKL na najważniejszych imprezach. A jeśli to się uda i będzie objęty finansowaniem centralnym to nie będzie musiał szukać lepszych klubów. Uważam, że obecna zmiana barw klubowych to dla niego nowa motywacja do rozwoju – dodaje Kamil Witkowski.

W 2022 r. będą okazje do poważnych startów. Latem odbędą się MŚ i ME. Szanse na występ w MŚ są skromne, bo minimum wynosi 10,05, ale minimum na ME – 10,16. To jest w zasięgu Słowikowskiego.

Ściągając Słowikowskiego MKL powiększył swoją klubową elitę. W IO w Tokio klub reprezentowali Patryk Dobek (brązowy medalista na 800 m) i Adam Nowicki (maraton). O powołanie do reprezentacji walczy Monika Jackiewicz (biegi na 5000 lub 10 000 m).

Kto jeszcze może wzmocnić klub?

- Tworzymy warunki zawodnikom do rozwoju, niczego nie obiecujemy na wyrost, ale nie chcemy hurtem ściągać zawodników, którzy noszą tylko klubowy szyld, a nie identyfikują się z miastem. Zależy nam bardziej, by ta więź była mocniejsza. Patryk Dobek przyjechał do Szczecina za przyszłą żoną, Przemek też rodzinnie jest związany z miastem. Przy okazji cały czas chcemy wychowywać swoich młodych lekkoatletów. Nie wykluczam kolejnych wzmocnień, ale nie w najbliższym czasie – twierdzi Kamil Witkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński