- Chciałbym mocno podziękować Mateuszowi za tyle lat wzajemnej współpracy. Takich zawodników rzadko się spotyka - mówi Krzysztof Król, prezes Kinga.
35-letni Bartosz grał na pozycjach podkoszowych. Odpowiadał głównie za zbiórki, zasłony, ale jak miał swój dzień - potrafił też punktować. W koncówce ostatniego sezonu doznał kontuzji i nie mógł pomóc drużynie w play-offach. W sumie wystąpił w 24 meczach, średnio zdobywał 4 punkty i zbierał 6 piłek. Najlepiej wypadł w meczu w Lublinie - 17 punktów i 11 zbiórek. King chciał go zatrzymać, ale względy rodzinne przesądziły, że zawodnik wolał poszukać klubu bliżej Warszawy.
- Nigdy nie pomyślałbym, że spędzę w Szczecinie aż pięć lat - jednocześnie nigdy nie dopuszczałem myśli, że przyjdzie mi się z Wami żegnać. To było naprawdę pięć dobrych lat, fajnych sezonów - napisał Bartosz w liście do fanów.
King jest obecnie na etapie budowania składu. Na pewno pozostaje duet trenerów Arkadiusz Miłoszewski - Maciej Majcherek, a w składzie Filip Matczak, Sherrone Dorsey-Walker i Kacper Borowski. Do Szczecina przyjdzie reprezentacyjny rozgrywający Andy Mazurczak. Póki co sztab chce uzupełnić rotację polskich graczy (w drużynie ma być więcej młodzieży z regionu).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?