Transfery byłych Portowców: David Stec i Zvonimir Kozulj wrócili do Polski [ZDJĘCIA]
Zvonimir Kozulj był gwiazdką naszej ligi, gdy występował w Pogoni. Do szczecińskiego klubu trafił w lipcu 2018 r. za ok. 300 tys. euro z Hajduka Split. W chorwackim klubie najczęściej był zawodnikiem rezerwowym.
W Pogoni błyskawicznie się rozkręcił. W pierwszym sezonie wykręcił świetne statystyki – zdobył 9 bramek, zanotował 10 asyst. Większość jego trafień nadawała się do listy najładniejszych goli sezonu. Sezon 2019/20 nie był już tak udany. Coraz więcej miał problemów zdrowotnych oraz chęci zmiany klubu.
Odszedł w kwietniu 2020 r., gdy nie było pewności, czy w Polsce dokończony zostanie sezon (pierwsza fala koronawirusa). Klub żegnał go chłodno, było trochę uszczypliwości.
Kozulj od nowego sezonu związał się z tureckim Gazientep FK. I choć nowy klub był ligowym średniakiem, to pomocnik nie zdołał przebić się do podstawowej rotacji. Nie grał regularnie, zaledwie raz wystąpił w pierwszym składzie, a sporo spotkań tylko obserwował z ławki bądź trybun. W sierpniu 2021 został wypożyczony do drugoligowego Eyupspor i tam też grał sporadycznie.
Tej zimy mówiło się o zainteresowaniu Zagłębia Lubin, ale ofertę miedziowych przebiła Termalica. Kontrakt został podpisany do końca sezonu w piątkowy wieczór.