O kłopotach z sygnalizacją na ulicy Wyszyńskiego poinformował nas jeden z motorniczych.
- Zdarzają się awarie sygnalizacji świetlnej dla kierunku linii 6 do Gocławia, w efekcie nie dostajemy sygnału pozwalającego na skręt. Zgłaszamy sytuację i co słyszymy? Sygnalizacja jest na gwarancji i nic nie może zrobić pogotowie sieciowe - opowiada pan Adam, nasz czytelnik. - Gdy zgłosimy do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego to słyszymy: "nie nasza inwestycja i nie my odpowiadamy za sygnalizację". Spółka Tramwaje Szczecińskie informuje, że jest firma zewnętrzna zapewniona przez ZUE (to wykonawca prac w ramach "rewolucji torowej" - przyp .red.) w ramach utrzymania gwarancji, ale w soboty nie pracują.
Nasz czytelnik zastanawia się co ma robić: czy świadomie łamać przepisy i narażać pasażerów na wypadek?
- Mandat w najlepszym przypadku, a w najgorszym do 10 lat pozbawienia wolności. Chcemy rzetelnie wykonywać nasz zawód i przede wszystkim bezpiecznie - komentuje mężczyzna.
Są jeszcze inne wyjścia. Zawiadomić dyspozytora centrali ruchu i... zablokować cały ruch i czekać aż służby będą kierować ruchem.
- Albo mamy jechać na pętlę Turkusowa lub Basen Górniczy? Czeka nas opier... od nadzoru ruchu, dyspozytora, kierownika i Bóg wie kogo - zastanawia się motorniczy.
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy spółkę Tramwaje Szczecińskie.
- W ostatni weekend jeden z motorniczych został poproszony o zwrócenie szczególnej uwagi na sygnalizację z opisu. Na miejscu obserwacje dokonywane były także przez pracownika technicznego. Problemów nie stwierdzono. Wadliwa, w opinii motorniczego piszącego do Pana, relacja będzie jednak poddana dalszej obserwacji - zapewnia Hanna Pieczyńska, rzecznik spółki TS.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?