Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Kamieniu Pomorskim. Dziś zeznaje ostatni świadek

mp
Możliwe, że dziś usłyszymy wyrok w sprawie  katastrofy drogowej w Kamieniu  Pomorskim.
Możliwe, że dziś usłyszymy wyrok w sprawie katastrofy drogowej w Kamieniu Pomorskim. Andrzej Szkocki
Jest szansa na zakończenie dziś procesu w sprawie katastrofy drogowej w Kamieniu Pomorskim. Sąd przesłuchuje ostatnich świadków.

Jeśli obrońcy nie zgłoszą nowych wniosków, sąd zamknie proces i rozpoczną się mowy końcowe. Prokuratura zapewne zażąda 15 lat więzienia, czyli maksymalnej kary za katastrofę w ruchu lądowym. Wyrok może zapaść jeszcze dziś.

Do tragedii doszło 1 stycznia ok. godz. 13.20 na ul. Szczecińskiej w Kamieniu Pomorskim. Mateusz S. był pijany i po użyciu narkotyków. Przyznał się do wypadku, ale zapewnia, że nie wjechał w ludzi świadomie. Sześciu pieszych zginęło. Dwoje dzieci zostało rannych.

- Straciłem panowanie nad samochodem, ale do końca starałem się go opanować - tłumaczył oskarżony.

Krótko przed katastrofą pokłócił się z narzeczoną. Na ul. Szczecińskiej jechał z prędkością ok. 80 km/h, czyli ok 30 km/h większą niż dopuszczalna. Twierdzi podobnie jak Adrianna B. że podczas jazdy nie rozmawiali ze sobą.

- Gdy płakałam mocniej on przyspieszał. Takie miałam wrażenie - mówiła.

Zamknęła oczy, gdy auto zaczęło zjeżdżać na prawo. Ocknęła się jak bmw wylądowała na dachu wśród pozabijanych przechodniów.

Zdaniem prokuratury Mateusz S. świadomie spowodował katastrofę drogową i mógł przewidzieć konsekwencje swojego zachowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński