Do wypadku doszło na zakręcie polnej drogi - z jednej strony jechała dwójka motocrossowców trenująca w leśnych ostępach, a z naprzeciwka powojskowa ciężarówka Ził, którą kierował jeden z miejscowych miłośników pojazdów wojskowych.
- Wypadli zza zakrętu, jeden zdążył skręcić w las, ja też uciekałem na bok, ale ten drugi nie zdołał mimo że jechałem góra 30 km/h - powiedział nam kierowca ciężarówki, który jechał na pobliskie zlotowisko, gdzie w sierpniu odbywa się zlot pojazdów wojskowych.
Motocyklista uderzył czołowo w ziła, jego maszynę zmiażdżył potężny wóz. Chłopak mimo kasku i profesjonalnego stroju nie miał szans, odrzucony na bok zginął na miejscu.
- Mieszkał w Jastrowiu, Miał dwadzieścia parę lat, zostawił żonę i dziecko - mówił załamany kolega, który przyjechał po wrak motocykla. - Opowiadał mi niedawno, że właśnie wyremontował sobie motor za 3 tysiące złotych.
Motocyklista miał nieprawdopodobnego pecha, bo dawny poligon koło Bornego Sulinowa jest poprzecinany setkami bezdroży i ciężko tu spotkać tak ciężkie pojazdy. Oczywiście poza zlotem pojazdów militarnych, wtedy do Bornego zjeżdżają setki takich wozów. W ostatnich latach tereny popoligonowe to ulubione miejsce wypraw motocrossowców i quadów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?