W sobotę policjanci z Chojny zostali powiadomieni o utonięciu 33-letniego mężczyzny nad jeziorem Możycko w gminie Moryń.
Siedmioosobowa grupa młodzieży była na biwaku. Wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie 33-letni mężczyzna postanowił się wykąpać. Wbiegł na pomost i skoczył na główkę do wody. Poziom wody w tym miejscu wynosił około 60 centymetrów. Mężczyzna zmarł na miejscu, miał połamany kręgosłup.
Podobny przypadek odnotowany został tego samego dnia nad jeziorem w Baniewicach, jednak tam zdołano uratować młodego mężczyznę.
Policjanci przypominają, że większość utonięć jest rezultatem braku wyobraźni. Wchodzenie do wody po wypiciu alkoholu, kąpiel w miejscach zabronionych czy skakanie do wody gdy nie znamy ukształtowania dna to główne przyczyny tragedii, których łatwo można uniknąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?