- To tragiczne wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami okolicy - relacjonuje prokurator Beata Belcarska z prokuratury w Goleniowie. - Mąż ofiary jest w wielkim szoku i przebywa w szpitalu w Szczecinie.
Dziewczynka uniknęła śmierci, ponieważ wyskoczyła przez okno.
W czwartek przed północą w domu jednorodzinnym na osiedlu Helenów w Goleniowie wybuchł pożar. Zginęła 48-letnia kobieta, jaj mąż i córka trafili do szpitala.
- Rodzina spała na poddaszu budynku - mówi podkomisarz Marta Pierko, rzecznik prasowy goleniowskiej policji. - Gdy zorientowała się, że w mieszkaniu jest ogień, poddasze stało już w płomieniach.
Kobiety nie udało się uratować, zmarła wskutek zaczadzenia. Mężczyzna, mąż ofiary trafił do szpitala w Gryficach. Ma poparzoną twarz i oczy. Najmniej poszkodowana jest 13-letnia dziewczynka, która ratując się skoczyła z okna.
- Przyczyna pożaru nie jest ostatecznie znana, można domniemywać, że było to zapalenie się opału, który znajdował się przy piecu - dodaje Marta Pierko. - To jednak oceni biegły.
Mieszkanie jest częściowo zniszczone, ale po remoncie będzie się nadawało do zamieszkania. Nie są jeszcze znane starty. Na miejscu zdarzenia był burmistrz i obiecał pomoc rodzinie pogorzelców.
- Trudno teraz mówić o kosztach remontu, ale gdy będą już znane, rodzina może się spodziewać pomocy finansowej, potrzebnej do odbudowy mieszkania - zapewnia burmistrz Andrzej Wojciechowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?