Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedie po pijaku

Grzegorz Drążek, 23 lipca 2004 r.
Pijani kierowcy, piesi i rowerzyści - to nic nowego na stargardzkich drogach.

W pierwszym półroczu tego roku stargardzka policja zatrzymała 168 osób, uczestników ruchu drogowego.

Możesz zaszkodzić innym

W poprzednim wydaniu "Głosu Stargardzkiego" pisaliśmy o śmiertelnych wypadkach na drogach Stargardu i okolic. W dwóch z nich zginęli ludzie, którzy przed wypadkami pili alkohol. Tak było w marcu w Wapnicy. 35-letni mężczyzna wtargnął na drogę krajową nr 10 wprost pod ciężarowe volvo. W czerwcu za Stargardem, na drodze w kierunku Pyrzyc, młoda dziewczyna wtargnęła wprost pod volkswagena. To najdrastyczniejsze przykłady z udziałem nietrzeźwych pieszych. W wypadkach obrażeń doznają albo je powodują także kierowcy i rowerzyści.

- Kilka lat temu zwiększono odpowiedzialność karną za jazdę po spożyciu alkoholu - mówi Adam Dąbrowski, naczelnik sekcji ruchu drogowego stargardzkiej policji. - Osoba, która ma ponad pół promila alkoholu, trafia do sądu, bo to jest już przestępstwo. Na początku ludzie się tego przestraszyli, ale po kilku miesiącach wszystko wróciło do straszliwej normy. Kierowcy wsiadają za kierownicę i są zagrożeniem dla siebie, ale przede wszystkim dla innych.

Za jazdę po pijanemu można trafić do więzienia na 2 lata. Jeżeli pijany kierowca spowoduje groźny wypadek, może pójść za kratki na 8 lat.

- Ludzie lekceważą prawo, są poważnym zagrożeniem dla poprawnych uczestników ruchu - mówi Adam Dąbrowski. - Miesiąc temu zatrzymaliśmy dwa TIR-y. W obu kierowcy mieli ponad 2 promile alkoholu we krwi.

Podczas ostatniej akcji w miniony weekend na drodze krajowej nr 10 stargardzcy policjanci zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierowców. Wśród nich była dwudziestoletnia kobieta, która od roku ma prawo jazdy. Nietrzeźwa wracała znad morza.

- Te 168 nietrzeźwych osób zatrzymanych w pierwszym półroczu 2004 roku to dużo - uważa naczelnik Dąbrowski. - O 168 osób za dużo. Każdy z nich był potencjalnym sprawcą śmiertelnego wypadku albo potencjalną ofiarą wypadku. Ludzie muszą sobie zdać z tego sprawę, gdy pomyślą, że po kielichu mogą wsiąść za kierownicę.

Tam jest zakaz picia!

Drugą grupą stanowiącą duże zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu są piesi, którzy piją alkohol w miejscach niedozwolonych. W ubiegłym roku w Stargardzie mieszkaniec tego miasta wypił za dużo i na ulicy Konopnickiej wpadł wprost pod ciężarowy samochód. Zginął na miejscu.

- Chcesz pić alkohol, wybieraj właściwe miejsca - mówi Andrzej Stechnij, naczelnik sekcji prewencji stargardzkiej policji. - Możesz to robić w swoim domu, w mieszkaniu znajomych. Nie pij tam, gdzie nie można, bo potem przez swoją nieuwagę możesz stać się ofiarą. Nie tylko wypadku, ale także rozboju.

Zgodnie z ustawą, picie alkoholu zabronione jest w pasach i ciągach drogowych, parkach, zieleńcach, na terenie placówek kulturalno-oświatowych, szkół, amfiteatrów, placów zabaw dla dzieci.

Dodatkowo uchwała rady miejskiej wyszczególniła strefy, w których nie można pić. To rynek i przyległe do niego ulice oraz centrum miasta, czyli ulica Wyszyńskiego włącznie z placem Wolności.

- Szczególnie w wakacje ludzie ignorują te zapisy - uważa Andrzej Stechnij. - Robi się ciepło, mieszkańcy myślą, że mogą wyjść na ulicę i napić się piwa czy wina. Szczególny problem stwarza w tym względzie młodzież, także osoby niepełnoletnie.

W Polsce nie można pić alkoholu w miejscu niedozwolonym tylko dlatego, że butelkę trzyma się w papierowej torbie. W naszym kraju reguły rodem z amerykańskich filmów nie obowiązują.

- Policjant ma prawo sprawdzić osobę, która pije z butelki czy puszki znajdującej się w takiej torbie - mówi naczelnik Stechnij. - Nie ma tutaj miejsca dla cwaniaków.

W pierwszym półroczu tego roku stargardzcy policjanci nałożyli 692 mandaty za picie alkoholu w niedozwolonym miejscu. Na kwotę 62850 złotych. Osoba złapana na piciu w miejscu niedozwolonym musi spodziewać się mandatu w wysokości 100 złotych. Jeżeli przy okazji popełni inne wykroczenie, to mandat będzie wyższy.

Za tydzień kolejna część naszej akcji "Bezpieczna jazda z Głosem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński