Jak się okazało, mężczyzna mieszkał w tym akademiku. Pochodził spoza Szczecina. Dziś ojciec ma rozpoznać zwłoki w Zakładzie Medycyny Sądowej w Szczecinie.
Coraz więcej faktów wskazuje na to, że było to samobójstwo. Student miał na nadgarstkach rany od noża. Kamera monitoringu zarejestrowała jak chodzi z tym nożem. Widać też moment gaszenia światła w kuchni.
Na obrazie nie ma innej osoby w kuchni, co dowodzi, że nie było to zabójstwo. Nóż znaleziono na parapecie. Razem z kurtką i plecakiem.
Wczoraj przez długi czas nikt z akademika nie mógł zidentyfikować ofiary. Mężczyzna skoczył z dziesiątego piętra, upadł na twarz. Zwłoki były zmasakrowane. Policjanci mieli więc problemy w szczegółowym opisywaniu zmarłego przesłuchiwanym.
Dziś prawdopodobnie obędzie się sekcja zwłok.
- Coraz więcej wskazuje na to, że był to czyn samobójczy - mówi prok. Barbara Kaszucka-Klimczyk, szefowa Prokuratury Szczecin-Śródmieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?