Do zdarzenia doszło 6 sierpnia po godz. 20 przy ulicy Monte Cassino w Szczecinie. 49-letni mężczyzna, wracając do domu od znajomego z klatki obok postanowił skrócić sobie drogę. Sąsiad i mężczyzna, który zginął mieszkali na trzecim piętrze okno w okno. Jak twierdzą świadkowie Mirosław B. wyszedł przez okno sąsiada i po gzymsie przechodził do swojego mieszkania.
- W pewnym momencie Mirek zachwiał się i spadł - mówi pan Krystian. - Z dużą siłą uderzył w parasol restauracji i upadek zakończył na pobliskich schodkach.
Mieszkańcy twierdzą, że Mirosław B. niejednokrotnie przechodził w ten sposób do swojego bloku.
- Wiele razy zwracaliśmy mu uwagę, aby tego nie robił, bo dojdzie do tragedii. - mówi czytelniczka.
Po kilku minutach od zdarzenia na miejscu zjawiła się policja oraz pogotowie. Przez kilkadziesiąt minut ratownicy prowadzili akcje reanimacyjną mężczyzny.
Mężczyzny nie udało się uratować. Wstępną przyczyną śmierci był upadek z wysokości i zatrzymanie krążenia.
- Sekcja zwłok mężczyzny odbędzie się do końca tego tygodnia - informuje prokurator Prokuratury Rejonowej Szczecin - Niebuszewo Joanna Mączyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?