Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia pod Nowym Targiem. Trzech nastolatków śmiertelnie zatruło się czadem podczas zabawy sylwestrowej

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Tragiczny początek nowego roku na Podtatrzu. W miejscowości Nowa Biała (pow. nowotarski) z samego rana odkryto ciała trzech nastolatków. Wszyscy trzej nie żyją. Zatruli się czadem. Młodzi mężczyźni witali nowy rok na imprezie, którą zorganizowali sobie w budynku szatni na stadionie w ich rodzinnej wsi. Szatnia nie jest ogrzewana, więc najprawdopodobniej na własną rękę dogrzali pomieszczenie, co w konsekwencji doprowadziło do ich śmierci.

Nowa Biała. Trzech nastolatków śmiertelnie zatruło się czadem

Trójkę nieprzytomnych osób w stojącym przy stadionie baraku znaleziono w piątek z samego rana. Trójka chłopców w wieku 19 i 18 lat leżała na podłodze w szatni. Natychmiast rozpoczęto ich reanimację, ale nie przyniosła ona skutku. Wszyscy trzej nastolatkowie - grupa przyjaciół z Nowej Białej - zmarli.

– Zmarli to trzej młodzi mężczyźni, mieszkańcy Nowej Białej – 18-latek i dwóch 19-latków – potwierdza asp. Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji.

Na miejscu obecnie pracują śledczy z nowotarskiej prokuratury.

Szczegóły sylwestrowej tragedii w Nowej Białej

Nieoficjalnie wiadomo, że młodzi ludzie w budynku szatni witali wspólnie nowy - 2021 rok. Było im zimno, więc próbowali ogrzać pomieszczenie. Jak nieoficjalnie podaje Tygodnik Podhalański, robili to za pomocą spalinowego agregata prądu. Prawdopodobnie spaliny z tego urządzenia zatrzymywały się w pomieszczeniu i to dwutlenek węgla on doprowadził do śmierci nastolatków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński