Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie uratowało... trzmiela

Adriana Reczek
Adriana Reczek
Pracownicy szczecińskiego TOZ-u ratują nie tylko koty i psy. Zdarza się, że ich podopiecznym zostaje... owad. Wcześniej pacjentką była pszczoła, teraz został nim trzmiel.

Osłabionego trzmiela, który leżał pod blokiem znalazła jedna z pracownic Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie.

- Kamila, nasza technik weterynarii, przywiozła trzmiela ze sobą do pracy, do przychodni. W kartoniku po igłach zrobiła mu podkład. W jednej nakrętce dostał wodę z miodem, a w drugiej wodę z cukrem - mówi Karolina Winter-Zielińska, prezes TOZ w Szczecinie.

Chodzi oczywiście o to, aby dostarczyć owadowi niezbędnej glukozy, dzięki której nabierze sił, a następnie będzie mógł wrócić do naturalnego środowiska. Po udzieleniu pierwszej pomocy trzmiel poczuł się lepiej. Zaczął poruszać się po kartonie, a nawet z niego wyszedł. Kiedy zrobi się cieplej zostanie wypuszczony na wolność. Najprawdopodobniej jest to królowa, która wybudziła się po okresie zimowym, ale nie poradziła sobie z niską temperaturą.

ZOBACZ TEŻ:

Jeżeli zauważymy, że taki owad leży na ziemi i nie jest w stanie wzbić się w powietrze, to wymaga naszej pomocy. Prawidłowym postępowaniem będzie ogrzanie go i podanie mu (najlepiej w nakrętce) wody z miodem lub wody z cukrem by mógł nabrać sił i odlecieć.

- Zapylacze (trzmiele i pszczoły), to bardzo ważne owady w ekosystemie. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że bez ich pracy nie będzie życia na ziemi, więc ich rola jest ogromna. W związku z tym należy w miarę możliwości tym owadom pomagać. - apeluje Karolina Winter-Zielińska.

Ostatnio pracownicy szczecińskiego TOZ-u uratowali pszczołę, która po podaniu wody z miodem odfrunęła. Teraz trzymamy kciuki za trzmiela.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński