W rozmowie z Radiem Opole szef PO na Opolszczyźnie i kandydat na stanowisko marszałka Andrzej Buła powiedział, że „PSL trochę się zagubił”. I trudno nie przyznać mu racji - ewidentnie cały projekt Trzeciej Drogi na Opolszczyźnie nie wypalił. Problemy zaczęły się już przed wyborami parlamentarnymi, kiedy to liderzy PSL-u i Polski 2050 nie potrafili się dogadać, nawet w tak prostych sprawach, jak organizacja wspólnych konferencji prasowych.
Po drodze część działaczy partii Szymona Hołowni dała wyraz swojej politycznej niedojrzałości czy wręcz grubiaństwa, kiedy to organizowali happening pod redakcją nto i zapewniali, że po wyborach będą „wietrzyć redakcję”.
Potem przyszła głośna już na całą Polskę afera z „taśmami Gomoły” i bardzo poważne wątpliwości dotyczące finansowania Polski 2050 i kulisów wyborów miejsc na listach wyborczych. Prokuratura niedawno wszczęła w tej sprawie śledztwo. Czarę goryczy przelały słabe wyniki wyborów samorządowych Trzeciej Drogi na Opolszczyźnie, która do sejmiku wprowadziła tylko jednego radnego w osobie Antoniego Konopki.
W Trzeciej Drodze na Opolszczyźnie zawiodło wszystko. Kluczowy był brak doświadczenia politycznego. Jeśli Szymon Hołownia wierzył, że 25-letni Adam Gomoła udźwignie ciężar prowadzenia partii politycznej to oznacza, że on sam ma niewielkie pojęcie o polityce.
Opolski PSL prawdopodobnie się pozbiera, bo jest silnie osadzony w regionie i ma bardziej doświadczone kadry. Ale nad strukturami Polski 2050 zawisły czarne chmury i nic nie wskazuje na to, żeby wrócili do gry w najbliższych miesiącach, czy latach.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?