Nie jest tajemnicą, że stan szczecińskiego toru kolarskiego pozostawia wiele do życzenia, a autor dzieła chciał tchnąć w to miejsce nowego ducha. Wybór nie jest przypadkowy, gdyż to dla niego szczególne miejsce. Jeśli chcemy zobaczyć srokę na żywo to musimy się spieszyć, gdyż sam autor nie wie jak długo może przetrwać.
- Tor kolarski jest mi bliski jeszcze z czasów młodzieńczych, dlatego postanowiłem zmienić właśnie to miejsce. Wyszedłem z inicjatywą do administracji obiektu, gdzie spotkałem się z ciepłym przyjęciem i sympatyczną reakcją. Umożliwili mi pracę na tej ścianie, która na początku trochę odrzucała moje próby. Ostatecznie się udało, ale z każdym deszczem mam obawy, że wszystko spłynie - opowiada Wkrzański.
Okazuje się, że to nie jest jego pierwsze dzieło w Szczecinie!
- Sroka to drugi ptak, którego namalowałem w Szczecinie. Pierwsza była wróblica, która powstała na Pogodnie. Jednak sroka jest moim pierwszym większym projektem, to połączenie malarstwa i mozaiki. Do tej pory namalowałem dwa ptaki w Warszawie, dwa w Szczecinie i jednego w Nowym Warpnie. Dodatkowo powstało kilka mniejszych prac, które tworzyłem na deskach i pokazywałem przyjaciołom - opowiada tajemniczy artysta.
ZOBACZ TEŻ:
Skąd właśnie taki pomysł na sztukę?[
- Sam pomysł o malowaniu kiełkował w mojej głowie już od dawna, a zmotywowały mnie do tego narodziny syna. Tworzyć zacząłem w Warszawie, gdzie jeszcze niedawno mieszkaliśmy, ale niedawno wróciłem do rodzinnego Szczecina. Ptaki zawsze mnie inspirowały, jakiś czas amatorsko zajmowałem się fotografią i często je obserwowałem. Żyją obok nas, a w kompletnie innym świecie. Chciałem zatrzeć granice między naszym i ich światem - tłumaczy Wkrzański.
Artysta pragnie zachować anonimowość, a jego pseudonim wywodzi się od Puszczy Wkrzańskiej, która jak sam mówi, jest dla niego miejscem relaksu i inspiracji. Swoje dzieła publikuje na Instagramie - wkrzanski.com.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?